Kucębów Dolny. Poprosił Czecha o podwózkę. Potem go pobił, ukradł mu auto i próbował je podpalić
Obywatel Czech do Polski przyjechał na targi zbrojeniowe. Chcąc pomóc 34-latkowi, został napadnięty i stracił samochód. Policja przypuszcza, że zatrzymany może również stać za zniszczeniem nagrobków na dwóch cmentarzach.
09.09.2019 15:13
Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek w miejscowości Kucębów Dolny (woj. świętokrzyskie). Obywatel Czech do Polski przyjechał na targi obronności w Kielcach. Z braku wolnych miejsc w hotelach postanowił przespać się w samochodzie. W pewnym momencie podszedł do niego mężczyzna i poprosił o podwózkę, oferując 100 złotych za przysługę.
57-latek zgodził się na warunki umowy i postanowił pomóc potrzebującemu. 34-latek instruował kierowcę jak ma się poruszać, aż dotarli do miejsca docelowego. Wówczas stwierdził, że nie posiada przy sobie gotówki i przyniesie ją Czechowi na drugi dzień na kieleckie targi. 57-latek ponownie się zgodził nie podejrzewając podstępu. Następnie wysiadł z auta, aby wziąć z tylnego siedzenia wejściówkę, która chciał podarować pasażerowi.
Zobacz także
Wówczas Czech został uderzony kilka razy w twarz. Potem 34-latek odjechał jego autem. Pokrzywdzony trafił do szpitala, a policjanci szybko namierzyli rozbójnika. Dzień później nietrzeźwy mężczyzna został zatrzymany. Okazało się, że był już wcześniej notowany. Niedaleko znajdował się również samochód, który 34-latek próbował spalić. Do pożaru nie doszło, bo podpalacz zdusił ogień zamykając drzwi pojazdu.
Zatrzymany został w niedzielę doprowadzony do prokuratury. Usłyszał zarzut dokonania rozboju w warunkach recydywy, do którego się przyznał. W poniedziałek skarżyski sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące. 34-latkowi grozi 12 lat więzienia. Policjanci podejrzewają go również o zniszczenie nagrobków na cmentarzach w Odrowążu i Nowym Odrowążku, do których miało dojść pod koniec sierpnia.
Zobacz także
Źródło: policja.gov.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl