Kuba przygotowuje się na wypadek amerykańskiej inwazji
Na Kubie rozpoczęły się manewry wojskowe "Bastion 2009". Według doniesień oficjalnych mediów kubańskich, ćwiczenia mają przygotować tamtejszą armię na wypadek amerykańskiej inwazji militarnej.
27.11.2009 | aktual.: 27.11.2009 08:18
Według dziennika "Granma", będzie to największa mobilizacja kubańskiego wojska od ponad pięciu lat. Są to również pierwsze manewry od czasu, gdy w lutym 2008 r. na stanowisku prezydenta wyspy ojca rewolucji kubańskiej Fidela Castro zastąpił jego młodszy brat Raul.
W ramach trzydniowych manewrów pod kryptonimem "Bastion 2009" zaplanowano m.in. symulację niepokojów społecznych. Jak bowiem wyjaśnili cytowani przez kubańskie media dowódcy, korzystając z kryzysu gospodarczego siły USA mogłyby przed inwazją sprowokować na Kubie zamieszki.
Od kiedy urząd prezydenta USA objął Barack Obama, stosunki kubańsko-amerykańskie wyraźnie się ociepliły. Komunistyczne władze Kuby kilkakrotnie przyznawały w ostatnim czasie, że nowy gospodarz Białego Domu jest w stosunku do Hawany mniej agresywny, niż jego poprzednicy.
W ubiegłym tygodniu w odpowiedzi na pytania przesłane przez kubańską opozycjonistkę Yoani Sanchez, Obama podkreślił, że "USA nie zamierzają używać przeciwko Kubie siły". Mimo to, oficjalne media kubańskie wskazują, że nadal istnieje realne zagrożenie agresją wojskową ze strony USA.