ŚwiatKuba. Biden łagodzi sankcje. Zwrot w polityce USA?

Kuba. Biden łagodzi sankcje. Zwrot w polityce USA?

Administracja Joe Bidena zapowiedziała w poniedziałek złagodzenie niektórych sankcji wobec Kuby wprowadzonych przez Stany Zjednoczone jeszcze przez prezydenta Donalda Trumpa. Chodzi m.in. o połączenia lotnicze, limity przekazów pieniężnych oraz procedury migracyjne.

Biden zmienia politykę wobec Kuby
Biden zmienia politykę wobec Kuby
Źródło zdjęć: © PAP

Odwrócenie restrykcyjnej polityki Donalda Trumpa wobec Kuby i powrót na drogę obraną w 2016 roku przez Baracka Obamę prezydent Joe Biden zapowiadał jeszcze podczas kampanii wyborczej. Po ponad roku prezydentury wydaje się zaczynać spełniać te obietnice. Zwłaszcza w kwestiach dotyczących relacji między kubańską diasporą w USA a krewnymi na wyspie.

Donald Trump podczas swojej prezydentury w ramach polityki "maksymalnej presji" zatwierdził aż 240 różnych środków przecież Kubie, czym zaostrzył obowiązujące od 60 lat embargo na wyspę niemal do poziomu z okresu zimnej wojny. Bezpośrednio w mieszkańców wyspy najbardziej uderzyło m.in. wprowadzenie limitu przekazów pieniężnych przesyłanych z USA do 1 tys. dolarów na kwartał, a także drastyczne ograniczenie połączeń komercyjnych z Kubą i niemal całkowite zamknięcie Ambasady Stanów Zjednoczonych w Hawanie, co utrudniło procedury migracyjne.

USA łagodzą sankcje wobec Kuby

I to właśnie na tym polu Joe Biden postanowił wprowadzić pierwsze pozytywne zmiany w relacjach z Kubą. W poniedziałek Departament Stanu opublikował komunikat, w którym przedstawił listę środków, które zostaną złagodzone. Jedną z najbardziej oczekiwanych przez mieszkańców Kuby zmian jest zniesienie limitu przekazów pieniężnych z USA. Ponadto w komunikacie padła zapowiedz, że pieniądze będzie można przesyłać już nie tylko krewnym, ale również osobom spoza rodziny.

Ma to być wsparcie dla prywatnego sektora gospodarki kubańskiej, który po liberalizacji przepisów zainicjowanej jeszcze przez Raula Castro i kontynuowanej w ostatnich latach przez prezydenta Miguela Diaza-Canela stanowi coraz większy procent kubańskiej gospodarki.

Łatwiejsze podróżowanie na Kubę z USA

Kolejną dużą zmianą jest powrót personelu dyplomatycznego do ambasady USA w Hawanie, który opuścił wyspę po rzekomych atakach sonicznych. Pozwoli to na rozszerzenie usług konsularnych i uproszczenie procedur wizowych. Joe Biden zapowiedział również wznowienie programu łączenia rodzin.

Ma to aktualnie ogromne znaczenie, ponieważ na skutek zaostrzonych amerykańskich sankcji oraz pandemii COVID-19 i zapaści sektora turystycznego, Kuba zmaga się z największym kryzysem gospodarczym, a co za tym idzie - kryzysem migracyjnym od tzw. okresu specjalnego w latach 90. XX w. Tylko w pierwszym kwartale 2022 roku z Kuby do USA wyjechało 58 tys. osób, a szacuje się, że do końca roku ta liczba wzrośnie do 100 tys. Przez brak możliwości zdobycia wizy na wyspie, wiele osób decydowało się na niebezpieczną przeprawę przez Cieśninę Florydzką lub korzystała z usług tzw. kojotów oferujących nielegalną przeprawę do USA przez Meksyk.

Na zmianach skorzystają nie tylko Kubańczycy na wyspie, ale też kubańscy Amerykanie w USA. Zgodnie z zapowiedzią Departamentu Stanu zwiększona zostanie liczba lotów ze Stanów Zjednoczonych do Hawany, ale co ważne, przywrócony zostanie ruch lotniczy z innymi prowincjami Kuby. Dotychczas, aby dostać się do rodziny np. w Santiago de Cuba na wschodzie, krewny z USA musiał przylecieć najpierw do stolicy, a następnie udać się w wielogodzinną podróż na drugi kraniec wyspy.

Choć turystyczne wizyty na Kubę dla Amerykanów wciąż pozostają zamknięte, to rząd USA zgodził się na ułatwienie wyjazdu dla autoryzowanych osób w ramach współpracy z Kubańczykami. Chodzi m.in. o współpracę naukową i kulturalną, która podczas prezydentury Donalda Trumpa została niemal całkowicie zawieszona.

Administracja Joe Biedena zapowiedziała również rozszerzenie dla Kubańczyków dostępu do amerykańskich usług internetowych, "aplikacji i platform handlu elektronicznego", co ma otworzyć "nowe możliwości dla amerykańskiej działalności gospodarczej z niezależnymi kubańskimi przedsiębiorcami".

Reakcja Kuby: Ograniczony krok we właściwym kierunku

Na zapowiedź amerykańskiego Departamentu Stanu bardzo szybko zareagowało kubańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W specjalnym komunikacie stwierdzono, że "jest to ograniczony krok we właściwym kierunku, który odpowiada również na wezwania amerykańskiego społeczeństwa i Kubańczyków mieszkających w tym kraju".

Kuba zwraca jednak uwagę, że choć zmiany idą w dobry kierunku, to nie dotykają najbardziej restrykcyjnych elementów blokady ekonomicznej uderzających w kubańską gospodarkę. Kuba wciąż też figuruje na liście państw wspierających terroryzm, na którą w ostatnim dniu prezydentury Donalda Trumpa wciągnął ją ówczesny sekretarz stanu Mike Pompeo.

Źródło: PAP/Cubadebate/Cubaminrex

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (75)