Kto zostanie pierwszą damą? Agata Duda i Małgorzata Trzaskowska są dziś w cieniu swoich mężów. Ale to się zmieni

Wybory 2020. Agata Kornhauser-Duda i Małgorzata Trzaskowska nie angażują się w kampanie prezydenckie swoich małżonków. Nie wpływa to jednak na poparcie dla kandydatów PiS i PO. Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski w sondażach biją rywali na głowę, mimo że to partnerki życiowe Władysława Kosiniaka-Kamysza i Szymona Hołowni wykazują największą kampanijną aktywność i publicznie wspierają swoich mężów.

Kto zostanie pierwszą damą? Agata Duda i Małgorzata Trzaskowska są dziś w cieniu swoich mężów. Ale to się zmieni
Źródło zdjęć: © East News
Michał Wróblewski

04.06.2020 | aktual.: 04.06.2020 13:47

- Najważniejszym czynnikiem dla oceny pierwszych dam, ale także kandydatek na pierwsze damy, jest ich aktywność - mówi Wirtualnej Polsce politolożka dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW.

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla o2.pl, największą popularnością spośród wszystkich pierwszych dam od 1989 r. cieszy się niezmiennie Jolanta Kwaśniewska. Małżonka prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z wynikiem 48,1 proc. w tyle pozostawiła inne pierwsze damy. Agata Kornhauser-Duda w tym zestawieniu zdobyła drugi wynik - 20,6 proc. Trzecie miejsce w sondażu IBRiS dla o2.pl z wynikiem 16,6 proc. przypadło Marii Kaczyńskiej. Na dalszych pozycjach znalazła się Anna Komorowska (1,6 proc.) i Danuta Wałęsa (0,6 proc.).

- Drugie miejsce Agaty Dudy i dużo słabszy wynik od Jolanty Kwaśniewskiej wynika z tego, że mimo iż Agata Duda jest małżonką urzędującego prezydenta, jest bardzo słabo widoczna, wycofana, nie zabiera głosu w kluczowych sprawach, nie zwraca uwagi na najważniejsze problemy - mówi Wirtualnej Polsce dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene.

Jak wskazuje nasza rozmówczyni, obecna pierwsza dama odmawia zabierania głosu publicznie, jedynie towarzyszy mężowi podczas wizyt w kraju lub za granicą, a jej rola ogranicza się do tego, że "dobrze wygląda". - Jolanta Kwaśniewska, w odróżnieniu od Agaty Dudy, sama wykazywała inicjatywę. Zapraszała inne pierwsze damy, organizowała spotkania na wysokim szczeblu, udzielała się charytatywnie, zwracała uwagę na ważne problemy społeczne. Stąd tak wysoki dla niej wynik w sondażu - mówi nam dr hab. Mieńkowska-Norkiene.

Jednak - sądząc po publikacjach w mediach społecznościowych i na oficjalnej stronie Kancelarii Prezydenta - Agata Duda aktywnie udziela się społecznie i kilka razy w tygodniu spotyka się z różnymi grupami społecznymi i zawodowymi. W czasach pandemii pierwsza dama udziela wsparcia również medykom.

Ta działalność jest doceniana przez znaczną część Polaków. Z najnowszego sondażu IBRIS dla WP wynika, że "zdecydowanie dobrze" ocenia ją 21,8 proc. ankietowanych. Z kolei 26,9 proc. badanych ocenia ją "raczej dobrze".

25 proc. respondentów nie jest z kolei zachwyconych rolą, jaką odgrywa Agata Duda. Działalność prezydentowej "zdecydowanie źle" ocenia 18,1 proc. badanych. 6,9 proc. wybrało opcję "raczej źle". Pozostałe 26,3 proc. ankietowanych nie wiedziało, jak ocenić działalność Agaty Dudy jako małżonki głowy państwa.

Małgorzata Trzaskowska: włączy się w kampanię, ale jeszcze nie teraz

Kluczem do oceny pierwszej damy, a także kandydatek na pierwszą damę, jest publiczna aktywność i reprezentacyjność. Te czynniki są istotne również w kampaniach wyborczych.

Tu widać jednak pewien paradoks: najmniej aktywnymi - pod względem medialnym - małżonkami kandydatów są Agata Kornhauser-Duda i Małgorzata Trzaskowska. Jednak to ich mężowie cieszą się dziś największym społecznym poparciem wśród wszystkich kandydatów na głowę państwa.

Wedle naszych informacji, małżonka Rafała Trzaskowskiego nie chciała od początku uczestniczyć w kampanii wyborczej męża. - Była niechętna, ale sztab Rafała także uznał, że na tym, początkowym etapie, włączenie się Gośki do kampanii nie jest niezbędne - mówi nam polityk z otoczenia prezydenta Warszawy.

Inny - pracujący przy kampanii - zapewnia Wirtualną Polskę: - Małgorzata Trzaskowska włączy się w kampanię, ale jeszcze nie teraz.

Jak słyszymy, może stać się to jeszcze przed pierwszą turą wyborów prezydenckich 28 czerwca, a na pewno przed drugą - 12 lipca. Sztabowcy Trzaskowskiego wychodzą bowiem z założenia, że kandydat Koalicji Obywatelskiej zmierzy się z Andrzejem Dudą w bezpośrednim starciu. Wtedy do kampanii mocniej może włączyć się także sama pierwsza dama.

Rafał Trzaskowski dla WP: Moja żona wspiera mnie w działalności politycznej, decyzje podejmujemy wspólnie

Małgorzata Trzaskowska, małżonka prezydenta Warszawy, od wielu lat była zatrudniona w stołecznym ratuszu (zajmowała się m.in. promocją miasta). W marcu 2019 roku zrezygnowała z pracy i przeszła do prywatnego biznesu.

Rafał Trzaskowski już jesienią 2018 r., podczas kampanii samorządowej w stolicy, zapowiadał, że jeśli wygra wybory i zostanie prezydentem Warszawy - ostatecznie tak się właśnie stało - to jego małżonka - pracująca w stołecznym ratuszu od ponad dekady - zrezygnuje z pracy w Urzędzie Miasta. - Nie zamierzam wprowadzać standardów PiS i być przełożonym i pracodawcą własnej żony - deklarował w kampanii ówczesny kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta stolicy.

Jak ujawniliśmy w WP, po wyborach samorządowych Małgorzata Trzaskowska jednak nadal pozostawała zatrudniona w Urzędzie Miasta, bo - jak twierdzili nasi rozmówcy z ratusza - prowadziła "ważny projekt", którego ukończenie planowano na pierwszy kwartał 2019 r. Dopiero wtedy Trzaskowska zrezygnowała z pracy w ratuszu.

Wcześniej - w wywiadzie dla magazynu Vogue - małżonka prezydenta Warszawy tłumaczyła: "Z formalnego punktu widzenia, mogłabym kontynuować tę pracę, ale wiem, że byłaby to niekomfortowa sytuacja dla moich współpracowników. Dla Rafała i dla mnie ostatecznie też. Bardzo lubię swoją pracę, ale może to dobry moment na nowe wyzwania. Mam już swoje pomysły i otwartą głowę, więc pewnie wkrótce prasa nie będzie musiała się tym martwić. Zresztą myślę, że bez względu na to, gdzie teraz będę pracować, moja wiedza, którą zgromadziłam przez te lata, o tym jak funkcjonuje miasto, sprawi, że będę służyła Rafałowi dobrą radą w razie potrzeby”.

Małgorzata Trzaskowska w kampanii samorządowej udzielała się rzadko, właściwie była nieobecna (wystąpiła jedynie w spocie wyborczym). W kampanii prezydenckiej - na ostatnim jej etapie - ma się to zmienić.

Sam Rafał Trzaskowski w rozmowie z Wirtualną Polską w programie "Tłit" przyznał: - Moja żona nigdy nie była entuzjastką, jeśli chodzi o mój udział w życiu politycznym. Wie, z jakimi kosztami to się wiąże.

Gdy zapytaliśmy kandydata PO, czy małżonka odradzała mu start w wyborach prezydenckich, odpowiedział: - Widząc, jaką mamy dziś sytuację w kraju, wspiera mnie przez cały czas. Moja żona jest moim najlepszym, najtwardszym partnerem i największym przyjacielem. Decyzje podejmujemy wspólnie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (760)