Kto zapłaci za leczenie migrantów? Podlaskie szpitale już wystawiają rachunki

Mimo uszczelnienia granicy z Białorusią, do Polski wciąż nielegalnie przedostają się cudzoziemcy. Wielu z nich potrzebuje pilnej opieki medycznej. Problem w tym, że osoby te nie są ubezpieczone, więc NFZ nie opłaci ich leczenia. Podlaskie szpitale wystawiają więc rachunki Straży Granicznej, choć formalnie nie mają do tego podstaw prawnych.

migranciKto zapłaci za leczenie migrantów? Podlaskie szpitale już wystawiają rachunki (East News, Jakub Kamiński)
Maciej Zubel
oprac.  Maciej Zubel

Problem jest poważny, bo tylko w październiku do polskich szpitali trafiło kilkuset nielegalnych migrantów. Straż Graniczna ma umowę ze szpitalami z regionów przygranicznych, ale dotyczą one badania zatrzymanych cudzoziemców jedynie, aby sprawdzić czy mogą być osadzeni w areszcie.

Tymczasem w ostatnim czasie zakres świadczonych im usług jest znacznie szerszy. - W sytuacji, w jakiej trafiają do nas imigranci, niejednokrotnie włączamy pełne leczenie i diagnostykę, a nawet robimy operacje - tłumaczy anonimowo w rozmowie z "Rzeczpospolitą" dyrektor jednego ze szpitali.

Coraz bardziej kosztowne robią się też wyjazdy karetek, które - według danych Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego - od sierpnia do 24 października do imigrantów przy granicy wyjeżdżały już 350 razy. Kosztowało to dodatkowe 2 mln złotych.

Zobacz też: czego naprawdę boją się policjanci? Zdradza dziennikarz WP

Coraz więcej wniosków o ochronę międzynarodową

Rząd szacuje, że znacznie zwiększą się ponadto koszty pomocy udzielanej cudzoziemcom, którzy ubiegają się o ochronę międzynarodową w Polsce. Dlatego, biorąc pod uwagę wzrost liczny takich wniosków, Urząd do spraw Cudzoziemców ma dostać dodatkowe 60 mln złotych. Dotychczas instytucja rocznie wydawała na ten cel ponad 64 mln złotych.

Z tych środków finansowane są świadczenia socjalne dla cudzoziemców, prowadzenie placówek, w których przebywają do czasu rozpatrzenia ich wniosku, opieka medyczna czy nauka języka polskiego.

Według rzecznika Urzędu do spraw Cudzoziemców Jakuba Dudziaka, średni dzienny koszt utrzymania jednej osoby w ośrodku to obecnie 44,50 zł brutto.

A koszty będą rosnąć nadal. Obecnie z pomocy socjalnej korzysta ponad 5,5 tys. migrantów, ale tylko w tym roku liczba ta wzrosła o około 75 proc. Biorąc pod uwagę sytuację na wschodniej granicy, wniosków o ochronę międzynarodową będzie przybywać.

Zobacz też:

Źródło: "Rzeczpospolita"

Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjna uchwała. Przełomowe orzeczenie w Sądzie Najwyższym
Kontrowersyjna uchwała. Przełomowe orzeczenie w Sądzie Najwyższym
Ekipa TVP niewpuszczona do budynku z Nawrockim
Ekipa TVP niewpuszczona do budynku z Nawrockim
Kanadyjka dała popis jazdy. Interweniowała policja
Kanadyjka dała popis jazdy. Interweniowała policja
Trwa spór o ambasadorów. Sikorski podał liczbę
Trwa spór o ambasadorów. Sikorski podał liczbę
Nawrocki oczekuje "wdzięczności" od Zełenskiego. W sieci zawrzało
Nawrocki oczekuje "wdzięczności" od Zełenskiego. W sieci zawrzało
"Już nie istnieje". Sikorski o końcu grupy NATO-Rosja
"Już nie istnieje". Sikorski o końcu grupy NATO-Rosja
Przeżył rosyjski atak. Trzymiesięczny Nazar opuścił szpital
Przeżył rosyjski atak. Trzymiesięczny Nazar opuścił szpital
Niesamowita atrakcja na niebie. Zacznie się już w czwartek
Niesamowita atrakcja na niebie. Zacznie się już w czwartek
Nie żyje 33-letni nauczyciel. Śledczy zlecili sekcję zwłok
Nie żyje 33-letni nauczyciel. Śledczy zlecili sekcję zwłok
Uderzył w barierę. Świąteczny pociąg uszkodzony dzień po debiucie
Uderzył w barierę. Świąteczny pociąg uszkodzony dzień po debiucie
Szef NATO zapytany o słowa Putina. Krótko odpowiedział
Szef NATO zapytany o słowa Putina. Krótko odpowiedział
"Putin nie chce żadnego pokoju". Mocny głos ze szczytu NATO
"Putin nie chce żadnego pokoju". Mocny głos ze szczytu NATO