PolskaKto z kim na Wiejskiej? Rozmowy trwają

Kto z kim na Wiejskiej? Rozmowy trwają

(inf.własna)

27.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Przedstawiciele koalicji SLD i UP, która wygrała wybory parlamentarne, prowadzili w czwartek konsultacje mające na celu - według słów Leszka Millera - organizację dobrej pracy parlamentu. Przedstawiciele SLD-UP spotkali się w czwartek z reprezentantami Polskiego Stronnictwa Ludowego, Prawa i Sprawiedliwości oraz Samoobrony. Wcześniej przedstawicieli wszystkich trzech ugrupowań - oddzielnie - zaprosił do siebie prezydent Aleksander Kwaśniewski

Rozmowy międzypartyjne dotyczyć miały m.in. organizacji przyszłego rządu oraz podziału funkcji w Sejmie IV kadencji. Jednak największe kontrowersje wzbudza wybór scenariusza, według jakiego miałaby działać koalicja: stworzenie rządu mniejszościowego - czy koalicja SLD-UP poszerzona o trzecie ugrupowanie. Niektórzy politycy napomykają już także o możliwości przedterminowych wyborów.

SLD-UP reprezentują w rozmowach: szef Sojuszu Leszek Miller, Marek Borowski i szef UP Marek Pol.

Pewne jest, że w Sejmie IV kadencji SLD-UP nie może liczyć na poparcie ze strony PiS. Lech Kaczyński po rozmowach z przedstawicielami koalicji oświadczył, iż definicja ugrupowania opozycyjnego oznacza, że nie wspiera ono rządu. Lider PiS podkreślił, że to na zwycięskim ugrupowaniu spoczywa odpowiedzialność w sprawie tworzenia rządu. My nie jesteśmy ugrupowaniem, które może wchodzić w koalicję z SLD - mówił Kaczyński. Oświadczył, że jego ugrupowanie nie poprze rządu mniejszościowego stworzonego przez SLD-UP.

Kaczyński nie wykluczył jednak, że w sprawach najważniejszych dla Polski PiS będzie popierać stanowisko rządu. Te sprawy to m.in. bezpieczeństwo obywateli i niektóre sprawy związane z modelem kierowania gospodarką i obroną polskiego kapitału - zaznaczył.

Według przewodniczącego Samoobrony Andrzeja Leppera, rozmowy z Sojuszem i Unią Pracy były _ prowadzone w takim kierunku, żeby było dobrze dla Polski. Po spotkaniu Lepper powiedział, że obecnie Samoobrony nie interesuje koalicja. Jak dodał, możliwe jest poparcie Samoobrony dla rządu mniejszościowego - ale po spełnieniu pewnych warunków, m.in wprowadzeniu minimum socjalnego, _obniżeniu progu podatku od minimum socjalnego oraz rekompensaty dla byłych pracowników PGR-ów.

Najbliżej programowo SLD-UP jest PSL, co zaświadczył w czwartek lider ludowców. Pytany o to, czy w PSL jest wola utworzenia koalicji z SLD-UP, Jarosław Kalinowski, mówił: my nie stoimy w dołkach startowych - chcemy być odpowiedzialni za państwo i naszą wspólną przyszłość. Konsultacje trwają, pierwsze posiedzenie Sejmu ma być 19 października. Wtedy wszystko powinno być "zapięte naprawdę na ostatnie guziki" - powiedział przewodniczący PSL.

Według Kalinowskiego, PSL i SLD-UP mają podobne stanowisko dotyczące organizacji pracy nowego parlamentu. Zgodziliśmy się co do propozycji konieczności przeniesienia wyborów parlamentarnych i samorządowych na termin wiosenny - powiedział. Liderzy SLD-UP i przedstawiciele PSL zgadzają się, że koszty koniecznych do przeprowadzenia zmian nie powinny dotykać najsłabszych grup społecznych - mówił z kolei rzecznik SLD Michał Tober. Ponadto - jak powiedział Tober - SLD-UP znalazło daleko idące zrozumienie ze strony PSL w kwestiach likwidacji szeregu urzędów centralnych, agencji i funduszy państwowych oraz zmniejszenia liczby radnych.

Czy SLD-UP nawiąże bliższą współpracę koalicyjną, czy uzyska poparcie innego ugrupowania - przekonamy się już niebawem. Krzysztof Janik z SLD powiedział w czwartek Wirtualnej Polsce, że nic nie jest jeszcze przesądzone i wszystko się może wydarzyć. Następna tura rozmów z Ligą Polskich Rodzin w piątek, z Platformą Obywatelską w poniedziałek.

Agnieszka Starewicz (WP)

konsultacjelprsamoobrona
Zobacz także
Komentarze (0)