Trwa ładowanie...
db1syjb
14-02-2012 17:17

Kto w sejmie "wali drinki"? - zobacz film

Obok Walentynek, dla 14-go lutego pojawiają się alternatywne hasła jak "waledrinki" czy też "walewtynki", sprawdziliśmy, co preferują posłowie.

db1syjb
db1syjb

- Walentynek nie lubię, ale drinków też nie walę - mówi Bolesław Piecha (PiS). A czy ktoś wali w tynki? - Platforma chyba coś takiego robi ze względu na dyscyplinę partyjną - podpowiada Jadwiga Wiśniewska (PiS). Waldy Dzikowski (PO) nie potwierdza. - Za dużo siniaków i nic to nie daje - mówi.

Natomiast Ryszard Kalisz (SLD) lubi Walentynki i chwali się "serduszkami w swoich pięknych oczach". Ze względu na to, że "walenie w tynki jest w Polsce notoryczne", to Robert BiedrońBiedroń (RP) cieszy się, że dzisiaj może mówić o miłości i zauważa, że w sejmie jest jej za mało. Stanisław Żelichowski w ogóle jej tutaj nie dostrzega, bo to "najgorsze miejsce do szukania miłości". - Jak obserwuje się sejm, to ma się wrażenie, że coś takiego jak miłość w ogóle nie istnieje - dodaje Artur Dębski (RP).

Reporter: Dominika Leonowicz, Zdjęcia: Tomek Góski

db1syjb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
db1syjb
Więcej tematów