Kto uszkodził ABS w aucie prokuratora Olejnika?
W aucie prokuratora Olejnika uszkodzono ABS.
Specjaliści badają, czy mogło to być powodem wypadku prokuratora -
czytamy w "Życiu Warszawy". Po co ktoś zamontował dodatkowe
urządzenie w systemie hamulcowym opla Kazimierza Olejnika,
zastępcy prokuratora generalnego? - pyta dziennik.
09.08.2005 | aktual.: 09.08.2005 15:07
Kazimierz Olejnik nadzorował m.in. głośne śledztwa w sprawie mafii paliwowej. Jako szeregowy prokurator w 2000 r. rozpracował tzw. łódzką ośmiornicę. Kilkakrotnie dostawał anonimowe pogróżki - pisze dziennik.
Ze względu na sprawy, którymi zajmował się pan Olejnik, badamy, czy wypadek nie był próbą zamachu na jego życie - mówi gazecie wiceminister sprawiedliwości Karol Napierski, szef Prokuratury Krajowej. Kazimierz Olejnik przeżył wypadek samochodowy 24 czerwca br.
"Życie Warszawy" dowiedziało się, że w rozbitym, służbowym oplu prokuratora specjaliści znaleźli urządzenie, które naraziło na szwank system hamulcowy. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim.
Uszkodzonym samochodem prokuratora Olejnika zajęli się biegli z Politechniki Łódzkiej. Auto zbadali także specjaliści z General Motors Poland - producenta Opla. Znaleźli dodatkowe urządzenie. Było podłączone do obwodu ABS. Stwierdziliśmy, że na pewno nie pochodziło od producenta - mówi dziennikowi Przemysław Byszewski z General Motors Poland.
Z ustaleń "Życia Warszawy" wynika, że urządzenie zamontowane w samochodzie zastępcy prokuratora generalnego mogło służyć do nielegalnego "nabijania" kilometrów. Dzięki niemu licznik w samochodzie pokazywał więcej przejechanych kilometrów, niż to było w rzeczywistości.
Zdaniem rozmawiających z gazetą biegłych i prokuratorów, nie można wykluczyć, że urządzenie zamontowano, by uszkodzić układ hamulcowy. Brana jest też pod uwagę hipoteza, że zamontowanie urządzenia miało po wypadku skierować uwagę prokuratury na fałszywy trop. To na razie hipotezy. Czekamy na ostateczne opinie biegłych - zastrzegają anonimowi rozmówcy "Życia Warszawy". (PAP)