Kto się boi cyfrowej szkoły?
Informatyzację polskich szkół MEN powinno zacząć od zmiany mentalności nauczycieli i dyrektorów - informuje "Rzeczpospolita".
03.07.2012 | aktual.: 03.07.2012 08:52
Kompleksowe szkolenia dla nauczycieli, stworzenie zasobów edukacyjnych, a także działania, które przełamią barierę psychologiczną wśród pedagogów i zachęcą ich do korzystania z technologii informatycznych w trakcie nauki. To wyzwania, którym będzie musiało sprostać Ministerstwo Edukacji, jeśli chce z sukcesem wprowadzić program "Cyfrowa szkoła". Wskazują je specjaliści z koncernu Microsoft oraz Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych.
W ramach wspólnego projektu "Szkoła Nowych Technologii" w ciągu ostatniego pół roku obie firmy zinformatyzowały 500 szkół ponadgimnazjalnych, szkoląc 7 tys. nauczycieli oraz ok. 130 tys. uczniów.
Nauczyciele mają mgliste pojęcie na temat ogólnodostępnych i darmowych aplikacji, które już teraz można wykorzystywać w nauczaniu. Podobnie ma się sprawa z dyrektorami, którzy nie znają programów pomagających zarządzać szkołami.
- Potrzebne są gruntowne szkolenia dla pedagogów, na których, po pierwsze, dowiedzą się, jakie narzędzia informatyczne są już dostępne, a po drugie - nauczą się z nich korzystać. Podobne działania powinny objąć dyrektorów szkół, by pomóc im wykorzystywać technologię w zarządzaniu swoją placówką - twierdzi Cecylia Szymańska-Ban, dyrektor ds. edukacji Microsoft.