Księża udzielają się i ewangelizują w Naszej-Klasie

Według gazety "Metro", popularność serwisu Nasza-Klasa postanowili wykorzystać duchowni. Publikują swoje zdjęcia, udzielają się na forach i wymieniają mailami, a przy okazji - ewangelizują.

W najpopularniejszym w Polsce serwisie społecznościowym zarejestrowało się już ponad 6 mln użytkowników. Wśród nich coraz łatwiej znaleźć księdza. Niektórzy szukają tu kolegów z seminarium, ale coraz więcej rejestruje się po to, by... ewangelizować.

Trudno się temu dziwić. Wszędzie, gdzie są ludzie, tam też i my powinniśmy pójść, by im pomagać - tłumaczy ks. Wojciech Grzesiak, wikariusz w parafii św. Stanisława B. i M. w Bytomiu. Jest jednym z ponad 80 absolwentów Wyższego Seminarium Duchownego w Katowicach, którzy już zarejestrowali się w Naszej-Klasie.

Tylko z mojego rocznika naliczyłem osiem osób - mówi. W sumie w portalu jest już kilkuset duchownych. Wszyscy oni widzą w nim duży potencjał: Po tym, jak trzy tygodnie temu umieściłem profil w Naszej-Klasie, zgłasza się do mnie coraz więcej osób z prośbami o różnego rodzaju rady duchowe. To nie tylko znajomi ze szkolnych ław, których nie widziałem wiele lat, ale często zupełnie nieznani mi ludzie - opowiada ks. Eugeniusz Burzyk, pracownik kurii bielsko-żywieckiej.

Z jakimi problemami użytkownicy Naszej-Klasy zwracają się do zarejestrowanych tam duchownych? Jak mówi ks. Burzyk, często są to prośby o praktyczne wskazówki - gdzie odbywają się rekolekcje czy gdzie najlepiej udać się na kościelne spotkania dla małżeństw. Ale nie tylko. Internauci czują wyraźny głód obecności księdza i nie brakuje też trudnych pytań dotyczących indywidualnych życiowych problemów. W takich wypadkach kapłan zobowiązany jest jednak do dyskrecji - mówi ks. Burzyk.

Otwarty na takie trudne zwierzenia jest o. Adam, jeden z ponad trzydziestu jezuitów, którzy też zapisali się do Naszej- Klasy. Dopiero co zgłosił się do mnie przez portal znajomy z liceum, który żyje obecnie w związku niesakramentalnym. To dla niego duży problem, więc podałem maila i zaczęliśmy korespondować - opowiada. Jak mówi, zwraca uwagę, by w takich sytuacjach udzielać porad duchowych poza forum Naszej-Klasy, bo te są dostępne dla innych. W niektórych trudnych przypadkach wiem, że nie obędzie się też bez bezpośredniego spotkania. Wtedy zapraszam do swojej parafii - opowiada gazecie "Metro". (PAP)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Nawrocki ujawni majątek. "Nie ma nic do ukrycia"
Nawrocki ujawni majątek. "Nie ma nic do ukrycia"
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie