Książę Albert uznał nieślubnego syna
Władca Monako książę Albert przyznał, że jest ojcem niespełna dwuletniego dziś syna byłej stewardessy linii Air-France, ciemnoskórej Togijki - poinformował adwokat księcia.
06.07.2005 | aktual.: 06.07.2005 16:20
Adwokat Thierry Lacoste powiedział, że książe pragnie wziąć na siebie obowiązki wobec dziecka i ma nadzieję, że jego syn będzie mógł żyć z dala od oczu mediów.
Media podały w maju jako rewelację wiadomość o tym, że 47-letni książę Albert II ma nieślubne dziecko.
Tygodnik "Paris Match" historii ojcostwa księcia Alberta poświęcił okładkę i 10 stron, w tym zamieścił wywiad z matką Aleksandra, ciemnoskórą 33-letnią Nicole Coste, oraz sześć zdjęć księcia z dzieckiem na rękach.
Londyński dziennik "Daily Mail" informował, że Nicole i Albert poznali się w roku 2000 w Nicei. Po dwuletniej przerwie romans ożył na nowo i zaowocował poczęciem Aleksandra.
Mimo że Albert nie chciał wcześniej uznać syna, matka dziecka powiedziała, że książę zapewnił dziecku dom i utrzymanie.