Tragiczny finał miał rodzinny festyn parafialny w Gnieźnie. Jeden z księży doznał zawału serca i zmarł w szpitalu.
38-letni ksiądz Grzegorz Mantej był jednym z organizatorów niedzielnego festynu odpustowego. Uroczystość zorganizowano w 20. rocznicę istnienia parafii pod wezwaniem błogosławionej Jolenty. Jeszcze kilkadziesiąt minut przed atakiem serca, ksiądz śpiewał wraz z dziećmi przeboje Arki Noego. (reb)