Ksiądz zatrzymany przez ABW. Wydano "pilne" oświadczenie
"Czujemy się ofiarami przemocy i tak myślimy także o ks. Michale O." - przekazała w oświadczeniu Ewelina Zamojska-Banaszczyk, członkini zarządu kościelnej fundacji Profeto. Prezes, ksiądz Michał O. został we wtorek zatrzymany przez ABW i trafił na trzy miesiące do aresztu.
30.03.2024 | aktual.: 31.03.2024 08:14
Sprawą kościelnej fundacji zajmuje się ABW. Śledztwo ma związek z Funduszem Sprawiedliwości. Instytucja miała pomagać ofiarom przestępstw i zresocjalizowanym więźniom, jednak za czasów Zbigniewa Ziobry w resorcie sprawiedliwości lista zadań, które mogą być finansowane ze środków funduszu, znacznie się rozrosła.
Fundacja Profeto miała z funduszu otrzymać 100 mln zł. Ksiądz Michał O., który jest prezesem fundacji, to były egzorcysta, który w przeszłości zasłynął z wypędzania "demona wegetarianizmu" salcesonem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W związku ze sprawą, na stronie internetowej fundacji pojawiło się oświadczenie zatytułowane jako "pilne".
"W związku z licznymi pytaniami czujemy się w obowiązku poinformować Was, że założyciel naszej Fundacji ks. Michał O. został aresztowany na trzy miesiące. Taką formę działania uważamy za dotkliwie niesprawiedliwą" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez fundację.
"Pomieszczenia Fundacji zostały przeszukane, mimo że Ministerstwo Sprawiedliwości i Prokuratura posiadają wszystkie dokumenty związane z finansowaniem projektu 'Archipelag – wyspy wolne od przemocy' ze środków Funduszu Sprawiedliwości i - z tego, co nam wiadomo - przeprowadziły w tej sprawie audyt, który nie wykazał żadnych nieprawidłowości" - przekazała Ewelina Zamojska-Banaszczyk.
"Czujemy się ofiarami przemocy"
Konta Fundacji zostały zablokowane, dlatego Zamojska-Bnaszczyk poprosiła o to, by nie dokonywać wpłat i zakupów. Przedstawiciele fundacji "obawiają się, że działania zmierzają do całkowitego zniszczenia fundacji, portalu i radia Profeto, mimo że są to dzieła zupełnie osobne od projektu Archipelag".
"Ks. Michał O. wielokrotnie powtarza, że nie pozwoli wciągnąć projektu 'Archipelag' dedykowanego ofiarom przemocy w bieżącą politykę. Dlatego też nie chcemy komentować tych niezwykle bolesnych wydarzeń, z wyjątkiem zapewnienia, że wszystkie nasze wysiłki zmierzały do zapewnienia beneficjentom Funduszu Sprawiedliwości całościowej i wielostronnej pomocy" - czytamy w wydanym oświadczeniu.
"Niestety w tym momencie sami czujemy się ofiarami przemocy i tak myślimy także o ks. Michale O. Komentatorów prosimy o rozwagę i umiar w wydawaniu sądów, a wszystkich ludzi dobrej woli prosimy, szczególnie u progu świąt zwycięstwa światła nad ciemnością, o modlitwę" - podsumowała członkini zarządu.
Czytaj też: