Ksiądz skazany za jazdę po pijaku
Na karę półtora roku pozbawienia wolności w
zawieszeniu na trzy lata skazał Sąd Rejonowy w Lubinie
(Dolnośląskie) księdza, który prowadził auto mając ponad półtora
promila alkoholu w organizmie, spowodował w tym stanie wypadek, a
następnie uciekł z miejsca zdarzenia.
16.11.2004 | aktual.: 16.11.2004 16:14
Sąd orzekł także wobec duchownego trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz nakazał mu zapłacić 2,5 tys. zł na Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia i tysiąc złotych nawiązki na rzecz poszkodowanego w wypadku rowerzysty, a także 300 zł kosztów sądowych.
Duchowny przyznał się do winy. Ponieważ wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze, której wymiar wynegocjował wcześniej z prokuratorem, sąd zgodził się na wydanie wyroku bez przeprowadzania procesu. Księdza nie było na ogłoszeniu wyroku.
W uzasadnieniu orzeczenia sędzia Dorota Kamińska oświadczyła, że okoliczności popełnienia przestępstwa nie budzą wątpliwości, a wymierzona kara jest adekwatna do przewinienia.
Do wypadku doszło 22 września na drodze Krzeczyn Wielki-Lubin. 65-letni Zdzisław L. prowadząc fiata 126 p potrącił rowerzystę, a następnie uciekł z miejsca wypadku. Duchowny został zatrzymany mniej więcej kilometr od miejsca zdarzenia przez świadka - policjanta, który jechał prywatnym samochodem.