Ksiądz podjął decyzję ws. psalmu. Zbeształ go poseł PiS
Proszę nie angażować swoich poglądów politycznych do liturgii mszy świętej - tymi słowami poseł PiS Jan Mosiński skrytykował decyzję księdza Daniela Wachowiaka. Poszło o znany psalm, który zawiera słowa "prawo i sprawiedliwość".
16.09.2023 | aktual.: 16.09.2023 20:56
Ksiądz Daniel Wachowiak jest jednym z aktywniejszych kapłanów publikujących w mediach społecznościowych. A także jednym z popularniejszych ludzi polskiego Kościoła, bo na portalu X (dawniej Twitter) jego wpisy śledzi 40 tysięcy użytkowników. Czasami oprócz tematów religijnych porusza również sprawy związane z życiem codziennym, czy polityką.
Ksiądz Wachowiak jest proboszczem w Koziegłowach pod Poznaniem. W czwartek na swoim koncie w portalu X wprawdzie nie wprost, ale nawiązał do zbliżających się wyborów.
"Przyznam, że zarówno w Puszczy, jak i teraz, na moją proboszczowską odpowiedzialność, poprosiłem czytających i śpiewających, by ze względu na potężne emocje w naszym Narodzie, gdy na Liturgii pojawia się Psalm "prawo i sprawiedliwość" wykonywali go jako "sprawiedliwość i prawo" - napisał ks. Wachowiak.
To fragment z Psalmu 33: "Bo słowo Pana jest prawe, a każde Jego dzieło niezawodne. On miłuje prawo i sprawiedliwość". W przeszłości zdarzało się, że psalm ten bywał nawet czytany w dniu wyborów, co rodziło podejrzenia, których tym razem ksiądz zapewne chciał uniknąć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapowiedź nie spodobała się jednak komentatorom identyfikującym się z prawą stroną sceny politycznej. "Szkoda, że autor natchniony przed wiekami nie miał natchnienia że kiedyś powstanie PiS i że jego tekst stanie się polityczny" - napisał jeden z użytkowników portalu X.
"Pan Dorn przed laty celowo zaproponował taką nazwę. W związku właśnie z psalmem. Niestety" - odpisał mu ks. Wachowiak. I przypomniał, że wersje psalmu różnią się w zależności od przekładu.
Posła PiS Jana Mosińskiego jednak tym nie przekonał. "Proszę nie angażować swoich poglądów politycznych do liturgii Mszy św." - skomentował polityk.
Ksiądz Wachowiak: Nie ma różnicy w hejcie
W sobotę ksiądz Daniel Wachowiak przypomniał, że wcześniej był już podobnie ostro krytykowany przez przedstawicieli lewej strony sceny politycznej. "Obrywało mi się z wielu stron. Nie pierwszy raz powiem, że nie ma różnicy w hejcie ze strony prawych i lewych. Wielu poklepuje nie z powodu szacunku do człowieka, ale emocji. Gdy one zostaną poruszone, nienawiść wypływa z równą szczerością zarówno z lewej, jak i prawej strony" - napisał.
Czytaj także: