Ksiądz Jankowski - z plebanii do Senatu?
Prałat Jankowski na senatora - proponują zwolennicy proboszcza świętej Brygidy z "Solidarności", LPR i Radia Maryja. Na przeszkodzie jednak stoi Sobór Watykański Drugi.
"Gazeta Wyborcza" pisze, że gotowość zorganizowania komitetów wyborczych prałata zadeklarował Roman Gałęzewski, szef komisji zakładowej "Solidarności" Stoczni Gdańskiej. Dostajemy setki telefonów, by księdza Jankowskiego zagospodarować, gdy odejdzie z parafii na emeryturę - mówi Roman Gałęzewski i dodaje Spodziewamy się, że jako kandydat na senatora zbierze minimum 100 tysięcy głosów. Jesteśmy mu winni to poparcie, dla stoczniowców był zawsze w porządku.
Inicjatywę popiera LPR. Z kolei posłanka Danuta Hojarska z Samoobrony też chętnie widziałaby księdza na listach wyborczych swojej partii i zapowiada, że arcybiskup Gocłowski "zostanie rozliczony".
Z punktu widzenia prawa wyborczego i konstytucji, nadal nie ma żadnych przeszkód, by ksiądz wystartował w wyborach - potwierdza Krzysztof Lorentz, ekspert Krajowego Biura Wyborczego. Jednak "Gazeta Wyborcza" zaznacza Sobór Watykański Drugi zabronił duchownym startowania w wyborach. Zgodę na kandydowanie musiałby wydać sam papież. Gdyby prałat wystartował w wyborach bez niej, grozi mu nawet ekskomunika.