Ks. Jacek Prusak: Zgłoszeń dotyczących molestowania będzie więcej

Od 1 lipca 2018 r. do 31 grudnia 2020 r. wpłynęło do diecezji oraz zakonów męskich 368 zgłoszeń o wykorzystywaniu seksualnym małoletnich. To danej przekazane podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przez dyrektora Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego ks. Wojciech Sadłoń.

Ks. Sadłoń poinformował, że 144 zarzuty uznano za potwierdzone lub uwiarygodnione, 186 zgłoszeń jest w trakcie badania, a 38 zgłoszeń uznano za niewiarygodne i zostały odrzucone.

- Trzeba pamiętać, że te dane dotyczą spraw sprzed lat, to nie są aktualne przypadki. Jednak porównując je z wcześniejszymi, zauważamy, że niestety nie ma tendencji zniżkowej. A więc nie jest tak, że mamy już ten problem za sobą. Przeciwnie, musimy się liczyć z tym, że takich zgłoszeń będzie więcej - skomentował w rozmowie z Wirtualną Polską ks. Jacek Prusak, jezuita.

Zobacz także: Szokujące groźby pod adresem znanego lekarza. Antyszczepionkowcy w natarciu

Jedna piąta sprawców molestowania wykorzystywała nieletnich wielokrotnie

Podczas konferencji podano także dane dotyczące sprawców. W latach 1958-2020 było ich łącznie 292. 81 proc. zgłoszeń dotyczyło lat 1958-2017. Co ważne, 20 proc. spraw dotyczy wielokrotnego przestępstwa.

Jak jednak podkreślił ks. Prusak, nie wszystkie osoby dotknięte molestowaniem przez duchownych, zgłosiły ten fakt.

Duchowny zaznaczył, że tego typu konferencje i pokazywanie skali problemu to krok naprzód polskiego Kościoła. Ważny, bo pokazanie liczby przypadków molestowania nieletnich może skłonić do zgłoszenia te osoby, które jeszcze z różnych przyczyn tego nie zrobiły.

"Molestowania nie trzeba się wstydzić"

- To pokazuje, że warto zgłaszać tego typu przypadki, że ofiara nie jest sama, że to spotykało innych, którzy odważyli się o tym mówić - mówi ks. Prusak.

I podkreśla, że ważne jest to, by "się nie wstydzić".

- Wstydzić powinien się sprawca, nie ofiara. Dlatego trzeba zgłaszać przypadki molestowania - zaapelował duchowny.