Wykorzystywanie seksualne w Kościele. Episkopat podał najnowsze statystyki

- Od 1 lipca 2018 r. do 31 grudnia 2020 r. wpłynęło do diecezji oraz zakonów męskich 368 zgłoszeń o wykorzystywaniu seksualnym małoletnich - przekazał podczas konferencji prasowej dyrektor Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego ks. Wojciech Sadłoń.

Prymas Polski abp Wojciech Polak
Prymas Polski abp Wojciech Polak
Źródło zdjęć: © East News
Maciej Zubel

Ks. Sadłoń poinformował, że 144 zarzuty uznano za potwierdzone lub uwiarygodnione na etapie wstępnym lub przez Kongregację Nauki Wiary. 186 zgłoszeń jest w trakcie badania, a 38 zgłoszeń uznano za niewiarygodne i zostały odrzucone.

Według przedstawionych danych Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego 300 zgłoszeń dotyczyło przypadków wykorzystywania w diecezjach, a 68 w zakonach.

Prymas prosi o przebaczenie

Obecny podczas konferencji prasowej prymas Polski abp Wojciech Polak mówił, że przedstawione dane nie oddają pełni cierpienia osób skrzywdzonych w Kościele.

- Dane, które dziś prezentujemy, nie wyrażają w pełni dramatu wykorzystania seksualnego małoletnich, których dopuścili się duchowni. Są to dane statystyczne, suche liczby, które przecież nie są w stanie wyrazić cierpienia pojedynczych osób skrzywdzonych - mówił.

Prymas nawiązał też do słów przewodniczącego KEP. Abp Stanisław Gądecki podczas aktu odnowienia poświęcenia Polski Najświętszemu Sercu Jezusa przepraszał "za grzechy wykorzystywania seksualnego małoletnich, popełnione zwłaszcza przez niektórych duchownych i związany z tym grzech zaniedbania ich przełożonych".

- Chciałbym dzisiaj, w nawiązaniu do tych słów, jako delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży, zwrócić się do osób skrzywdzonych i do wszystkich zgorszonych złem w Kościele jeszcze raz prosząc o przebaczenie - powiedział abp Polak.

Hierarcha powiedział też, że "odczuwa wielki wstyd, ogromny ból i współczucie", słuchając historii osób skrzywdzonych w Kościele. Dziękował też tym osobom za to, że odważyli się opowiedzieć o tym, co przeszli.

- Dla wielu jest to powrót do bolącej rany zadanej często wiele dekad temu. Ale bardzo im za to dziękujemy, że w ten sposób pomagają w prawdziwym oczyszczeniu Kościoła - zaznaczył.

"Kościół staje się miejscem wysłuchania i sprawiedliwości"

Według abpa Polaka, gromadzenie danych na temat osób wykorzystanych pokazuje, że "Kościół, w którym kiedyś dokonała się krzywda, staje się miejscem wysłuchania i pomocy, szukania prawdy i sprawiedliwości". - Te zgłoszenia pokazują, że Kościół - nie bez oporów, ale jednak - zmienia się i nawraca w tym względzie - dodał.

Prymas zapewnił ponadto, że Kościół wszystkie tego rodzaju przestępstwa zgłasza organom ścigania.

- Zdajemy sobie sprawę, że skuteczne zwalczanie przestępstw seksualnych dokonanych na dzieciach poniżej 15. roku życia jest niemożliwe bez ścisłej współpracy z jednostkami prokuratury i policji. Dlatego (...) Kościół wszystkie tego rodzaju przestępstwa zgłasza organom ścigania - oświadczył duchowny.

Abp Polak podkreślił też, że Kościół przyjmuje również zgłoszenia przypadków wykorzystywania seksualnego osób powyżej 15 lat, które nie podlegają karze w prawie państwowym. W prawie kościelnym jednak - jak dodał - takie przypadki stanowią "najwyższe przestępstwo i są sądzone w prawie kanonicznym".

Według niego, Kościół jest obecnie jedyną instytucją w Polsce, która buduje "system reagowania na krzywdę małoletnich".

Z danych Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego wynika, że organom ścigania zostało przekazanych 85,5 proc. spraw (148 spośród 173 spraw) wykorzystywania seksualnego osób poniżej 15 lat, które zgłoszono jurysdykcjom kościelnym. Z kolei odsetek zgłoszeń jest niższy w sprawach dotyczących osób od 15. roku życia - organy ścigania poinformowano o 20 proc. takich przypadków.

Spośród spraw dotyczących osób poniżej 15. roku życia, które nie zostały zgłoszone państwowym organom ścigania, 13 (7,5 proc.) dotyczyło duchownych lub zakonników, którzy w momencie oskarżenia już nie żyli, 8 (5 proc.) spraw zgłoszonych jurysdykcjom kościelnym nie przekazano do prokuratury ze względu na uznanie ich za bezpodstawne lub fałszywe. Cztery (2 proc.) zgłoszenia w momencie zbierania danych były na etapie weryfikacji wstępnej.

Koordynator KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży, ks. Adam Żak mówił, że mamy do czynienia "z falą ujawnień" osób, które były ofiarą pedofilii w Kościele. - Być może jest jeszcze wiele przypadków nieujawnionych - dodał.

KEP: duchowni najczęściej byli odsuwani od posługi

Podczas konferencji prasowej przekazano ponadto, co w zgłoszonych przypadkach działo się z duchownymi obwinionymi o wykorzystywanie seksualne nieletnich.

Najczęściej zostali oni czasowo odsunięci od pełnienia posługi na czas badania zarzutów (46 proc.) lub od jakichkolwiek kontaktów duszpasterskich z dziećmi i młodzieżą (36 proc.) albo otrzymali nakaz przebywania w określonym miejscu (37 proc.).

W pozostałych przypadkach zastosowano takie procedury jak czasowe odsunięcie od niektórych wymiarów posługi, zakaz przebywania w określonym miejscu, powierzenie ograniczonych zadań duszpasterskich lub kara kanoniczna. 16 proc. obwinionych duchownych przebywa na emeryturze, zaś co dziesiąty (11 proc. obwinionych w diecezjach oraz 6 proc. w zakonach) nie został odsunięty od posługi.

KEP gromadzi dane nt. wykorzystywania nieletnich w Kościele

Jak informuje KEP, pierwsza kwerenda Kościoła w Polsce dotycząca przypadków wykorzystywania seksualnego małoletnich, opublikowana w marcu 2019 r., ujawniła 382 przypadków wykorzystania z lat 1950-2018 (zgłoszonych od stycznia 1990 r. do czerwca 2018 r.).

Obecne badania to kontynuacja tej kwerendy.

Źródło: wiadomości.wp.pl

Źródło artykułu:Pilne
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (680)