Ks. Oszajca: nie powinniśmy pochopnie osądzać abp. Wielgusa

Ksiądz Wacław Oszajca przestrzegł przed pochopnym osądzaniem arcybiskupa Stanisława Wielgusa, któremu prasa zarzuca współpracę ze służbą bezpieczeństwa.

04.01.2007 09:20

"Rzeczpospolita" dotarła do dokumentów SB, z których wynika, że arcybiskup Stanisław Wielgus przez ponad 20 lat był tajnym, świadomym współpracownikiem służby. Wcześniej także tygodnik "Wprost" napisał na stronach internetowych, że w dokumentach IPN znajduje się zobowiązanie nowego metropolity warszawskiego do współpracy z SB.

Ksiądz Oszajca powiedział w "Sygnałach Dnia", że prasowe publikacje o wieloletniej współpracy z SB nie uprawniają nikogo do ferowania wyroków. Przypomniał, że w sprawie arcybiskupa Wielgusa nie wypowiedziała się dotąd ani Kościelna Komisja Historyczna, która wczoraj zaznajomiła się z materiałami IPN, ani zespół powołany przez Rzecznika Praw Obywatelskich.

Na razie mamy szereg zeznań. Czekam co w tej sprawie powiedzą obie komisje i sam arcybiskup - oświadczył ksiądz Oszajca. Dodał, że oskarżenia formułowane są na podstawie materiałów SB, które w wielu przypadkach okazywały się źródłem niewiarygodnym.

Gość Polskiego Radia wyraził opinię że najlepszym sposobem podejścia do takich spraw byłoby kierowanie ich do sądu, który musiałby udowodnić winę podejrzanemu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)