Ks. Józef Kloch: duchowni płacą składki

Duchowni w większości opłacają składki na ubezpieczenie zdrowotne. Ci, za których płaci Fundusz Kościelny to są osoby, które albo są poza granicami Polski, ponieważ są misjonarzami, albo są to siostry klauzurowe na przykład, które w ogóle żadnych dochodów nie mają. I właśnie dlatego z Funduszu Kościelnego jest ta składka pokrywana - powiedział w "Sygnałach Dnia" ks. Józef Kloch, rzecznik Konferencji Episkopatu.

Sygnały Dnia: W naszym studiu rzecznik Konferencji Episkopatu ks. Józef Kloch. Dzień dobry, witamy w Sygnałach.

Ks. Józef Kloch: Dzień dobry panom, dzień dobry państwu.

Sygnały Dnia: Zdumiewającą nazwał prymas Józef Glemp decyzję Senatu o opłacaniu składek zdrowotnych przez wszystkich duchownych. Paradoksalne jest, że tysiącletnią instytucję kościelną pouczają kilkuletni dorobkiewicze partyjni — tak powiedział na Jasnej Górze. Zabrzmiało jak klątwa.

Ks. Józef Kloch: Proszę pozwolić, że słów księdza prymasa nie będę komentował. Natomiast jest to mniej więcej w tym samym stylu jak oświadczenie Biura Prasowego Konferencji Episkopatu Polski, gdzie też jest wyrażone właśnie zdziwienie, tyle że samym faktem zaskakującym wprowadzenia dwóch poprawek.

Sygnały Dnia: Proszę księdza, a co stoi na przeszkodzie, by duchowni płacili składki na ubezpieczenia zdrowotne?

Ks. Józef Kloch: Problem w tym, że właśnie płacą.

Sygnały Dnia:Ale nie wszyscy.

Ks. Józef Kloch: Tak, ale to jest mniej więcej wedle moich szacunków jedna szósta, za którą płaci Fundusz Kościelny.

Sygnały Dnia: No dobrze, to w takim razie co stoi na przeszkodzie, żeby wszyscy duchowni płacili składki?

Ks. Józef Kloch: Ci, za których płaci Fundusz Kościelny to są osoby, które albo są poza granicami Polski, ponieważ są misjonarzami, albo są to siostry klauzurowe na przykład, które w ogóle żadnych dochodów nie mają. I właśnie dlatego z Funduszu Kościelnego jest ta składka pokrywana. Niestety, utarło się już to zdanie, że duchowni nie płacą podatków, duchowni nie płacą składki zdrowotnej. Otóż płacą. Wszyscy zatrudnieni na umowę o pracę, np. katecheci, płacą i podatki, i płacą składkę zdrowotną, to po pierwsze. A jeśli ktoś nie jest zatrudniony na umowę o pracę, np. proboszcz w miejscowości X, który jednocześnie nie jest katechetą, to ponieważ ma dochody od wiernych z danej parafii, płaci również podatek tzw. zryczałtowany, od którego są odprowadzane składki. Więc ponieważ to zdanie już bardzo, bardzo weszło w krwioobieg, że się tak wyrażę, że duchowni nie płacą, ja mówię: płacą, płacą i jeszcze raz płacą.

Sygnały Dnia: Wspomnieliśmy o Funduszu Kościelnym. Ciekawa jest historia tego Funduszu.

Ks. Józef Kloch: To prawda. Otóż w 1950 roku — po zapowiedziach zresztą dekretów PKWN — weszła w życie ustawa, która odbierała wszystkie dobra Kościołowi. Wszystkie. I z tych dóbr miały być wypracowywane pieniądze na pięć celów, które ta ustawa wylicza. Do 89 roku te dobra były eksploatowane wyłącznie przez państwo polskie, ani grosza nie zostało przekazane do strony kościelnej. Od 89 roku w ogóle duchowni mogli być ubezpieczani, do tego czasu, można powiedzieć, byli ludźmi wyjętymi spod prawa. I co się stało? To się stało mniej więcej, co z naszymi składkami zusowskimi, naszymi, tzn. wszystkich ludzi — nie ma tego funduszu, znaczy nie ma dóbr, które miały wchodzić w skład tego Funduszu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)