PolskaKs. Dariusz Oko: gender to cofnięcie się w ewolucji

Ks. Dariusz Oko: gender to cofnięcie się w ewolucji

Do istoty wychowania gender należy seksualizacja dzieci, która oznacza cofnięcie się w ewolucji - powiedział ks. dr hab. Dariusz Oko w programie "Kropka nad i" w TVN24.

Ks. Dariusz Oko: gender to cofnięcie się w ewolucji
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

23.01.2014 | aktual.: 24.01.2014 14:06

Zdaniem ks. Oko, najlepiej rozwijają się kultury, w których dominuje małżeństwo monogamiczne. Pytany o to, czy dzieci wychowywane przez dwoje rodziców heteroseksualnych się masturbują, duchowny odpowiedział, że "takie rzeczy się zdarzają". Na pytanie Moniki Olejnik, czy jest to zgodne z naturą, odparł: - To się zdarza.

- Masturbacja nie może być promowana wśród dzieci - to tak jakby dzieci częstować wódką - stwierdził ks. Oko.

- Czy dzieci nie powinny się masturbować? - spytała Olejnik.

- To jest niewskazane - stwierdził gość "Kropki nad i".

- Czy ksiądz jako dziecko miał takie pomysły? - dopytywała prowadząca program, ale ks. Oko nie odpowiedział.

Maniacy seksualni w Polsce

Na pytanie, czy w Polsce są maniacy seksualni, duchowny odpowiedział, że "oczywiście". - Gdzie? Ja widzę maniaków seksualnych w Solidarnej Polsce, gdzie jest pan, który korzystał z usług prostytutki - powiedziała Olejnik, a ks. Oko odparł, że w Polsce według szacunków policji jest 200 tys. prostytutek.

Ks. Oko zauważył, że w Wielkiej Brytanii nastolatki sześć razy częściej niż w Polsce zakażają się AIDS i dodał, że może to Brytyjczycy powinni brać przykład z Polski w kwestii gender. Na pytanie, czy takie statystyki mogą wynikać z tego, że polska młodzież częściej stosuje prezerwatywy, ksiądz odpowiedział: - Polskie nastolatki są bardziej przyzwoite, bo są wierzące.

Duchowny dodał, że nad kulturą Zachodu wyższość ma kultura judeochrześcijańska. Stwierdził, że przypadki przemocy częściej zdarzają się w związkach partnerskich i związkach ateistów niż w rodzinach chrześcijańskich. - Tam, gdzie jest porządek, wiara chrześcijańska czy judaizm, to rodzina stwarza najlepsze warunki do rozwoju człowieka - powiedział.

"Gej nie jest synonimem pedofila"

Ks. Oko podkreślił, że nie uważa, że gej to synonim pedofila, ale dodał: - Dwaj najbardziej znani pedofile w Polsce to Polański i Krolopp. Polański - jedna ofiara. Krolopp - przynajmniej kilkadziesiąt ofiar. To pokazuje, czym jest pedofilia gejów, a czym pedofilia homoseksualistów.

- Mówię, że jest tendencja, jest ich tam o wiele więcej procentowo, jest wiele większa szansa, że gej będzie pedofilem, niż że normalny mężczyzna będzie pedofilem - stwierdził ks. Oko. Powiedział też, że sam ma przyjaciół homoseksualistów, którzy dziękują mu za to, co robi.

Monika Olejnik przytoczyła cytat z przemówienia sejmowego ks. Oko: "stosunek homoseksualny można porównać do tłoka w silniku, który zamiast w silniku porusza się w rurze wydechowej. Taki samochód nie może działać. Zakończenie przewodu pokarmowego nie do tego służy. Tam jest kał, krew, mieszają się te wydzieliny i stąd wszystkie choroby homo się biorą. To brutalny seks ogierów". Zapytany o komentarz ks. Oko potwierdził, że tak to właśnie wygląda, a większość chorych na AIDS w Niemczech czy USA to geje.

Spytany o to, czy przez ideologię gender może dojść do tego, że kobieta zostanie papieżem, odpowiedział: - To nigdy nie będzie możliwe, pewne rzeczy w Kościele są rozstrzygnięte.

Wcześniej na posiedzeniu sejmowego zespołu ds. przeciwdziałania ateizacji Polski (złożonego wyłącznie z posłów PiS) duchowny stwierdził, iż: "gender propaguje poliamorię, osiem kochanek, każdy z każdym, to jest cofanie kultury do rozpusty (...) można to robić z kozą, baranem, z szafą...". - "Tępy katol" tego nie zrozumie - podkreślił ironizując ks. Oko.

Źródło: TVN24

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)