Ks. Bartołd: śmierć zależy od tego, jak żyliśmy
To, czy boimy się śmierci, zależy od tego, jak przeżywamy swoje życie - powiedział rektor warszawskiego kościoła akademickiego, ksiądz Bogdan Bartołd w "Sygnałach Dnia". Dodał, że wielokrotnie był świadkiem, jak ludzie, którzy głęboko wierzyli w Boga, umierali spokojnie, a nawet z radością.
01.11.2006 | aktual.: 01.11.2006 12:18
Zobacz galerię:
Uroczystość Wszystkich Świętych na świecie
Mówiąc o śmierci młodych ludzi, duszpasterz podkreślił, że Bóg nie zabiera, ale przyjmuje zmarłego. Ksiądz Bartołd dodał, że jest przekonany, iż dochodzi do tego w najbardziej odpowiednim momencie.
Ksiądz Bartołd powiedział, że istota człowieczeństwa zawsze wyrywa się poza świat doczesny. Jest tak nawet u ludzi niewierzących - mają oni nadzieję, że pozostaną po nich potomkowie i pamięć wśród bliskich i przyjaciół. Znicze, płonące dziś na cmentarzach, są, zdaniem księdza Bartołda wyrazem wiary, że człowiek nie odchodzi całkowicie. Odpowiadając na pytanie, czy bać się piekła, kapłan podkreślił, że trzeba przede wszystkim ufać w miłosierdzie Boże.