Krzysztof Szczerski spotkał się z ambasadorem Iranu. Ważna rozmowa

Szczerski przekazał swojemu rozmówcy, że konferencja organizowana w Warszawie "nie jest skierowana przeciwko żadnemu państwu".

Podkreślił, że "niezmiennym celem polskiej polityki bliskowschodniej jest poszukiwanie dróg do osiągnięcia pokoju i stabilności w tym regionie". Jak informuje interia.pl, przedstawiciel Iranu podzielił się opinią własnego państwa w tej sprawie.

Przypomnijmy, że wcześniej Teheran uznał organizację konferencji w Warszawie za "akt wrogości". Wezwał nawet charge d'affaires ambasady Polski, aby zaprotestować przeciw przygotowywanemu spotkaniu. Udziału w wydarzeniu natychmiast odmówiła m.in. Autonomia Palestyńska.

Swój udział potwierdzili z kolei m.in. przedstawiciele Izraela. W ostatnich dniach okazało się, że do Warszawy przyjedzie szef rządu Benjamin Netanjahu.

Już we wtorek po południu w Warszawie wylądował amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo. Dyplomata ma spotkać się m.in. z ministrem spraw zagranicznych RP Jackiem Czaputowiczem. Amerykanin spędzi w Warszawie trzy dni.

W czwartek obaj ministrowie będą gospodarzami konferencji na temat bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie, która odbędzie się na Stadionie Narodowym.

Jak informuje portal polsatnews.pl, do Warszawy wybierają się nawet przedstawiciele Kataru. Na czele delegacji ma stanąć minister spraw zagranicznych Muhammad ibn Abd ar-Rahman as-Sani.

Przypomnijmy, że część państw arabskich od ponad półtora roku izoluje Katar, bo jak twierdzą, "ma zbyt dobre relacje z Iranem". A jednak, wysoki urzędnik tego kraju również pojawi się w stolicy Polski.

Konferencja bliskowschodnia w Warszawie wiąże się dla mieszkańców z wieloma ograniczeniami w ruchu drogowym i parkowaniu. Od poniedziałku obowiązuje też stopień alarmowy BRAVO-CRP. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

Źródło: TVP Info, interia.pl, polsatnews.pl, WP