Krzysztof Czabański u Pawła Lisickiego: muszę widzieć, że Jacek Kurski wyciąga wnioski
- Muszę widzieć, że Jacek Kurski wyciąga wnioski. On był przeze mnie krytykowany za nietrafione propozycje programowe - nie wszystkie, ale za część z nich. Było ich trochę za dużo. On je wycofuje z ramówki. Dostał parę razy żółtą kartkę - najmocniej na początku sierpnia. Jego zręczność polityczna jest w tej chwili bardzo potrzebna TVP - bo trzeba załatwić sprawę abonamentu. Jego obycie w świecie polityki, kontakty, umiejętność poruszania się, reagowania na naciski polityczne, negocjacje z tym światem, z którego w dużej mierze pochodzi - mówił w programie "WP rozmowa" przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański.
Rada Mediów Narodowych zdecydowała w środę, że prezesem Telewizji Polskiej będzie Jacek Kurski. Za kandydaturą Jacka Kurskiego głosowało czworo członków Rady - jej przewodniczący Krzysztof Czabański, a także Joanna Lichocka, Elżbieta Kruk i Grzegorz Podżorny. Przeciw opowiedział się tylko Juliusz Braun.
W ostatnim etapie konkursu na stanowisko prezesa TVP Jacek Kurski pokonał szefową Biełsatu Agnieszkę Romaszewską-Guzy, prezesa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Krzysztofa Skowrońskiego oraz reżysera Bogdana Czajkowskiego.
Czabański przestrzegał w "WP rozmowie" Kurskiego, by "energię poświęcił na telewizję w środku, a nie budowanie siebie na zewnątrz". - To będzie okej. Jeżeli nie pójdzie taką drogą, podlega cały czas ocenie - podkreślił przewodniczący RMN i dodał, że "weryfikacja jest codziennie".
- Codziennie są programy, ocena widzów i napływają informacje o tym, co się dzieje (...) Najpóźniej jesienią przyszłego roku, kiedy już powstanie ramówka - o której on (Kurski - przyp. red.) sam mówi, że to będzie jego autorska ramówka - będzie już pełna ocena. Ale być może trzeba będzie oceniać wcześniej, być może coś się wydarzy. Ale życzę mu dobrze, bo dobrze życzę mediom publicznym i chciałbym, żeby jego zapowiedzi się wypełniły - oznajmił Czabański.