Krzaklewski: rekompensaty dla najbiedniejszych
"S" domaga się od rządu zrekompensowania najbiedniejszym finansowych skutków ustaw okołobudżetowych. Zdaniem ministra pracy Jerzego Hausnera, ustawy są tak skonstruowane, że są oni już maksymalnie chronieni.
Minister finansów Marek Belka przedstawił w piątek na forum Komisji Trójstronnej informację o projektach budżetu na przyszły rok i ustaw okołobudżetowych.
W ramach kilkunastu ustaw okołobudżetowych, które trafiły już do Sejmu, rząd zamierza m.in. skrócić urlopy macierzyńskie, zachować zasiłki porodowe tylko dla najuboższych, zaostrzyć kryteria przyznawania zasiłków rodzinnych, zasiłków z Funduszu Alimentacyjnego i pielęgnacyjnych, świadczeń przedemerytalnych, zamrozić pensje budżetówki i nauczycieli.
Według Belki, logika tych ustaw po pierwsze, służy stworzeniu budżetu, który urealniałby poziom wydatków. Drugim priorytetem jest ochrona ludzi najuboższych. Trzeci ich cel, to podjęta przy okazji zmian próba likwidacji nieprawidłowości czy wręcz patologii, czy to w systemie pomocy społecznej, czy podatkowym, czy różnych przywilejów specjalnych.
Belka uważa również, że jeśli rząd ma coś do zrobienia w ciągu kadencji, to powinien zrobić to teraz lub przynajmniej zacząć. Potem będzie coraz trudniej i coraz mniej będzie czasu na głębsze zmiany - mówił dziennikarzom w przerwie posiedzenia Komisji.
Podczas posiedzenia Krzaklewski domagał się od rządu, aby ustalił on zasady rekompensowania skutków ustaw okołobudżetowych dla rodzin najbiedniejszych. Powołał się przy tym na przepis ustawy o Komisji Trójstronnej, mówiący, że jest ona powołana do zachowania spokoju społecznego.(aka)