PolskaKryzys na granicy. Jarosław Kaczyński zaliczył wpadkę

Kryzys na granicy. Jarosław Kaczyński zaliczył wpadkę

Po posiedzeniu Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych, poświęconym sytuacji na granicy polsko-białoruskiej przewodniczący tego ciała, prezes PiS Jarosław Kaczyński podzielił się swoimi opiniami na ten temat. Zaliczył przy tym wpadkę, na którą natychmiast zwrócili uwagę internauci.

Kryzys na granicy. Jarosław Kaczyński zaliczył wpadkę
Kryzys na granicy. Jarosław Kaczyński zaliczył wpadkę
Źródło zdjęć: © PAP | Artur Reszko
Violetta Baran

Jarosław Kaczyński, rozpoczynając swoje wystąpienie na konferencji prasowej po wyjazdowym posiedzeniu Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych zaliczył poważną wpadkę. Stwierdził, że ciało to spotkało się w strefie, "gdzie obowiązuje stan wojenny".

Stan wyjątkowy, nie wojenny

Przypomnijmy, że podobną wpadkę zaliczył ponad miesiąc temu minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. Na wspólnej konferencji z premierem Mateuszem Morawieckim, na której poinformowano o złożeniu do prezydenta wniosku o wprowadzenie stanu wyjątkowego w strefie przygranicznej z Białorusią, stwierdził: "Nie jest to łatwa decyzja i prawdopodobnie jest to pierwszy stan wojenny w historii wolnej Polski, po 1990 roku, bo wcześniej nie było konieczności".

Minister szybko zreflektował się i wyjaśnił, że nie chodzi o "stan wojenny", ale o wprowadzenie stanu wyjątkowego.

Stan wyjątkowy w pasie przygranicznym z Białorusią obowiązuje od 2 września. 1 października prezydent Andrzej Duda podpisał rozporządzenie przedłużające go o 60 dni. Szef MSWiA Mariusz Kamiński tłumaczył, że jednym z powodów takiej decyzji są liczne prowokacje, do jakich dochodzi przy wschodniej granicy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (701)