Krystyna Pawłowicz znów walczy z flagami UE. "To nielegalne"
Flagi Unii Europejskiej nie powinny być 2 maja wywieszane na budynkach administracji publicznej - przekonuje posłanka PiS Krystyna Pawłowicz. Przypomina, że w tej sprawie wypowiedziała się Najwyższa Izba Kontroli i urzędy powinny się do tych zaleceń stosować.
- Urzędnik nie może w tej kwestii postępować dowolnie, np. dlatego, że jest prywatnie sympatykiem Unii. Urzędnika obowiązują przepisy - powiedziała prof. Pawłowicz w rozmowie z TVP Info. Przywołała też stanowisko NIK w tej sprawie z 2005 r.. Inspektorzy, po kontroli urzędów, stwierdzili wówczas, że "flaga UE może być wywieszana w dniach wyborów do Parlamentu Europejskiego, oficjalnych wizyt z udziałem przedstawicieli Unii Europejskiej oraz 9 maja, w Dniu Europy”.
- Niektórzy wywieszają flagę UE 1 maja tłumacząc się, że to rocznica przystąpienia do Unii. Ale 1 maja to nie jest święto unijne. Wywieszanie flagi UE 1 maja, czy 2 maja, kiedy jest święto naszej flagi narodowej, w innych terminach czy na stałe, na urzędach, w miejscach publicznych jest nielegalne - podkreśliła parlamentarzystka.
Dodała, że - w jej opinii - nielegalne było też wystawienie flagi UE w sejmowej sali. Zaznaczyła również, że przedstawiciele rządu nie powinni występować na tle flagi Polski i unijnej. Pawłowicz zauważyła, że może mieć to zły efekt edukacyjny, bo "dzieci przyzwyczajają się, że polska flaga nie występuje samoistnie".
Posłanka zastrzega, że nie domaga się karania osób, które umieściły flagi UE na prywatnych posesjach. - Można jedynie ubolewać nad poziomem patriotyzmu takich osób - zaznaczyła w wywiadzie dla TVP Info.
Kara za nazwanie flagi UE "szmatą"
To nie pierwszy raz, kiedy prof. Pawłowicz publicznie krytykuje wywieszanie w Polsce flag UE. W grudniu 2013 r. parlamentarzystka w wywiadzie prasowym nazwała unijną flagę "szmatą".
- Ustawa o godle, barwach narodowych i hymnie RP przewiduje, że godne eksponowanie i cześć należy się polskiej fladze. Ciągłe eksponowanie jej łącznie z jakąś unijną szmatą obraża nasze symbole - powiedziała Pawłowicz w rozmowie z "Super Expressem". Wypowiedź ta oburzyła ówczesnego rzecznika SLD Dariusza Jońskiego, który złożył wniosek do komisji etyki o ukaranie posłanki PiS.
Sejmowa Komisja Etyki Poselskiej ukarała wtedy parlamentarzystkę zwróceniem uwagi.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl