Krystyna Pawłowicz wygrała z "Newsweekiem". Tomasz Lis musi ją przeprosić
"Właśnie prawomocnie wygrałam proces cywilny z 'Newsweekiem'" - poinformowała Krystyna Pawłowicz. Posłanka musi zostać przeproszona za naruszenie jej dóbr osobistych. Sąd uznał, że dotyczący jej osoby tekst "Bulterierka Prezesa" był obraźliwy.
"To przechodziło przez wiele składów, do wyższych instancji, bo T. Lis od wszystkiego się odwoływał, i wracało do Sądu Okręgowego. Ta sprawa nieco przywróciła moją wiarę w sądy" - napisała na Twitterze Krystyna Pawłowicz.
Posłanka PiS z radością poinformowała, że "właśnie prawomocnie wygrała proces cywilny z "Newsweekiem"'. "Tomasz Lis w ciągu 7 dni musi przeprosić mnie na łamach 'Newsweeka' lub opublikuję przeprosiny sama na jego koszt" - napisała.
Sprawa dotyczyła tekstu z 2016 r. pt. "Bulterierka Prezesa". Posłanka PiS została w nim określona m.in. "psem gończym" Jarosława Kaczyńskiego. "(…) On ją spuszcza z łańcucha, ona warczy, szczeka i gryzie. Potem prezes mówi 'siad', 'do budy'. A ona kładzie po sobie uszy i wykonuje polecenia" - czytamy w materiale.
Posłanka PiS zażądała od naczelnego tygodnika 40 tys. zł zadośćuczynienia i przeprosin. Pierwszy wyrok zapadł w 2017 r. Zgodnie z nim Lis przelał na konto Pawłowicz zasądzoną kwotę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl