Krystyna Pawłowicz wygrała z "Newsweekiem". Tomasz Lis musi ją przeprosić
"Właśnie prawomocnie wygrałam proces cywilny z 'Newsweekiem'" - poinformowała Krystyna Pawłowicz. Posłanka musi zostać przeproszona za naruszenie jej dóbr osobistych. Sąd uznał, że dotyczący jej osoby tekst "Bulterierka Prezesa" był obraźliwy.
27.02.2019 | aktual.: 29.03.2022 12:48
"To przechodziło przez wiele składów, do wyższych instancji, bo T. Lis od wszystkiego się odwoływał, i wracało do Sądu Okręgowego. Ta sprawa nieco przywróciła moją wiarę w sądy" - napisała na Twitterze Krystyna Pawłowicz.
Posłanka PiS z radością poinformowała, że "właśnie prawomocnie wygrała proces cywilny z "Newsweekiem"'. "Tomasz Lis w ciągu 7 dni musi przeprosić mnie na łamach 'Newsweeka' lub opublikuję przeprosiny sama na jego koszt" - napisała.
Sprawa dotyczyła tekstu z 2016 r. pt. "Bulterierka Prezesa". Posłanka PiS została w nim określona m.in. "psem gończym" Jarosława Kaczyńskiego. "(…) On ją spuszcza z łańcucha, ona warczy, szczeka i gryzie. Potem prezes mówi 'siad', 'do budy'. A ona kładzie po sobie uszy i wykonuje polecenia" - czytamy w materiale.
Posłanka PiS zażądała od naczelnego tygodnika 40 tys. zł zadośćuczynienia i przeprosin. Pierwszy wyrok zapadł w 2017 r. Zgodnie z nim Lis przelał na konto Pawłowicz zasądzoną kwotę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl