Krystyna Pawłowicz tłumaczy się bezprawnym szantażem. Internauci oburzeni
Krystyna Pawłowicz o działaniu w warunkach bezprawnego szantażu i kłamstw. Internauci są niezadowoleni z wyjaśnień posłanki.
Krystyna Pawłowicz tłumaczy się bezprawnym szantażem
Prof. Krystyna Pawłowicz podjęła próbę wytłumaczenia, dlaczego doszło do wycofania przez PiS reform Sądu Najwyższego. Zdaniem posłanki chodzi o ochronę interesów Polski. Twierdzi, że PIS zmuszony jest działać w trudnych warunkach szantażu i kłamstw, a sposobem na ochronę kraju jest „wykonanie jednego kroku wstecz”. W swoim wpisie na twitterze podkreśliła jednak, że nie ma zamiaru porzucać reformy. Ostre słowa od razu spotkały się z burzliwym odzewem internautów, którzy swoje stanowiska postanowili zaznaczyć w licznych komentarzach pod wpisem Pawłowicz.
„Skoro ten szantaż jest bezprawny i mu ulegacie, to co można o was myśleć?"
„Pani Poseł, inaczej napisać nie wypadało rozumiem, tylko tych kroków w tyłu już jest za dużo.”
„Skoro to szantaż, to dlaczego się poddajecie? Wytłumaczcie to nam, bo szeregi się przerzedzają, wielkie zwątpienie się wkrada cel niknie z oczu.”
_„Pani Profesor, jestem zły na Waszą decyzję, głosowałem na zrobienie porządku z sędziami. Zawiodłem się.” _
PiS – projekt ustawy o nowelizacji przepisów
Należy przypomnieć, że w środę posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli w Sejmie projekt ustawy, który dotyczył nowelizacji przepisów w sprawie przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego i sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wiadomo, iż ustawa była błyskawicznie procedowana i już trafiła do Senatu. Jak zapewnił Marek Ast „postanowienia zabezpieczającego wprost na gruncie polskiego prawa stosować się nie da”, dlatego najpierw konieczne będą zmiany w przepisach o Sądzie Najwyższym.