Krystian Legierski popiera Andrzeja Dudę? Hołdys: to przerasta moją zdolność pojmowania świata
Pomyślałem, że jakaś gigantyczna żyła wodna musi płynąć pod Polską i ryje ludziom dekle - Zbigniew Hołdys komentuje w "Newsweeku" słowa Krystiana Legierskiego, który nie wykluczył poparcia Andrzeja Dudy w II turze wyborów.
Znany działacz LGBT powiedział w TVN24, że Platforma Obywatelska i Bronisław Komorowski nie rozwiązują problemów jego środowiska.
"Legierski zapowiada, że zagłosuje na Andrzeja Dudę. Przetrzyjmy oczy. Na człowieka, którego partia jest alergicznie przeciwna związkom gejów, homoseksualizm uważa za chorobę, adopcji przez nich dzieci nie dopuszcza w najdalej posuniętej wyobraźni. Której przedstawiciel pochwalił „spalenie pedalskiej tęczy” na Placu Zbawiciela, a inny uznał wybór ciemnoskórego Baracka Obamy na prezydenta USA za „koniec cywilizacji białego człowieka”. Wreszcie: człowieka tej samej partii, która zamknęła Legierskiemu awangardowy klub Le Madame w Warszawie" - pisze felietonista "Newsweeka" Zbigniew Hołdys.
Autor podkreśla, że "absurdalność tej sceny przerosła jego zdolność pojmowania świata". "Pamięć o rządach PIS zanikła i delikatnie przywróciła ją posłanka Pawłowicz, oświadczając Legierskiemu, że nie życzy sobie, by geje głosowali na jej partię" - dodaje Hołdys.
Legierski w wyborach 2010 r. jako przedstawiciel Zielonych został wybrany do Rady m.st. Warszawy z listy SLD. W wyborach samorządowych w 2014 ponownie kandydował do warszawskiej rady miasta z listy SLD – Lewica Razem, nie udało mu się uzyskać reelekcji.
Kandydaci o związkach partnerskich
Andrzej Duda jest przeciwny legalizacji związków partnerskich. "Być może potrzebne jest uregulowanie osobistych relacji ludzi, które umożliwią im np. uzyskanie w szpitalu informacji o stanie zdrowia. Ale jestem absolutnie przeciwny rozwiązaniom, które podważają wartość małżeństwa. Nigdy nie zgodzę się na związki jednopłciowe" - powiedział Wirtualnej Polsce.
- Nie należy ludziom robić nadmiernych nadziei, które są nie do zrealizowania. Konstytucja jest jednoznaczna i mówi, że małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety. Jestem zwolennikiem działania, które da korzyści ludziom będącym w takim związku. Można wprowadzać rozwiązania, które pozwolą ludziom w nieformalnych związkach udzielać pomocy w okresie choroby, czy na przykład dziedziczyć mieszkanie. Na to się zgadzam, ale nie podejmuje się działać wbrew Konstytucji - mówił w TVN24 Bronisław Komorowski.
Anna Komorowska, zapytana, czy pary homoseksualne powinny mieć możliwość zawarcia związku małżeńskiego, odpowiedziała Wirtualnej Polsce: "Nie jesteśmy jeszcze chyba społecznie na etapie pełnej akceptacji takich związków, w sensie formalnym, na równi z małżeństwami. Ale powinny być takie regulacje prawne, które ułatwiłyby im wspólne życie".