Krym mógłby wrócić do Ukrainy? Ujawniane są kolejne szczegóły negocjacji
"Kwestia Krymu powraca do agendy negocjacyjnej" - napisał doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak po kolejnej turze rozmów pokojowych Ukraina - Rosja.
Ukraińska i rosyjska delegacja rozmawiały w Stambule na temat międzynarodowych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy i zawieszenia broni. - Kluczową kwestią jest porozumienie w sprawie międzynarodowych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. To dzięki niemu można zakończyć wojnę. Druga sprawa, nie mniej ważna, to zawieszenie broni w celu rozwiązania wszystkich problemów humanitarnych - powiedział przed rozpoczęciem rozmów Podolak, cytowany przez portal RBK.
"Kwestia krymska powraca do agendy negocjacyjnej"
Po spotkaniu umieścił na Twitterze krótkie podsumowanie. "Gwarancje prawne zapewniające nowy kontur bezpieczeństwa (analogicznie do artykułu 5 NATO). Kwestia krymska powraca do agendy negocjacyjnej" - napisał Mychajło Podolak.
Referendum ws. układu pokojowego z Rosją
Podolak cytowany przez portal informacyjny RBK powiedział, że ewentualne referendum ws. układu pokojowego z Rosją będzie mogło zostać przeprowadzone w Ukrainie dopiero, "kiedy Moskwa wycofa swoje wojska na pozycje z 23 lutego".
- Referendum nie może odbyć się dzisiaj, ponieważ dzisiaj mamy stan wojenny. Oczywiście procedura przeprowadzania referendów w Ukrainie jest jasna i wyważona. Przejdziemy do procedury uruchamiania referendum dopiero po opuszczeniu naszego terytorium przez wojska rosyjskie. Powinny one wycofać się co najmniej na pozycje z 23 lutego 2022 roku - powiedział Podolak.
Jak zaznaczył, dopiero po spełnieniu tego warunku zadziała Konwencja Wiedeńska, która nie uznaje traktatów pokojowych zawartych pod przymusem. - Zniesiemy stan wojenny tylko wtedy, gdy nie będzie wojsk Federacji Rosyjskiej – dodał prezydencki doradca.