Elitarna jednostka zniknęła. "Krwawa łaźnia" pod Wowczańskiem

Ofensywa Rosji z okazji Dnia Zwycięstwa zamienia się w krwawą łaźnię… dla rosyjskich żołnierzy. W ciągu kilku tygodni od rozpoczęcia ofensywy 9 maja - siły liczące około 30 tys. żołnierzy rosyjskich ugrzęzły w mieście Wowczańsk. Elitarna rosyjska brygada powietrzno-desantowa przestała istnieć.

Po lewej: żołnierze 83. Brygady. Po prawej: żołnierz 83. Brygady który nagrał dramatyczny apel Po lewej: żołnierze 83. Brygady. Po prawej: żołnierz 83. Brygady który nagrał dramatyczny apel
Źródło zdjęć: © TG
Mateusz Czmiel

O sprawie pisze Forbes. 30 tys. rosyjskich żołnierzy miało zginąć z rąk obrońców Wowczańska. Według szanowanego ukraińskiego korespondenta piszącego pod pseudonimem "Nikolaev Vanek", 83. Brygada Powietrznodesantowa wycofała się z Wowczańska po "kosztownym trzytygodniowym rozmieszczeniu".

Zbyt wielu 500

"Cała 83. Brygada Powietrznodesantowa zostaje pilnie wycofana na tyły w celu przywrócenia zdolności bojowej" - napisał Vanek. "Jest zbyt wielu ofiar, nie mogą walczyć, jest zbyt wielu 500*."


*Chodzi o tzw. ładunek 500 - termin ten odnosi się do żołnierzy odmawiających walki.

Jeśli te doniesienia się potwierdzą, o co będzie trudno, bo Moskwa stara się tuszować swoje porażki - to będzie to bolesna strata dla nowego rosyjskiego północnego ugrupowania sił, które obejmuje około siedmiu pułków i brygad. "A rosyjskie straty w Wowczańsku mogą być o wiele gorsze, ponieważ ocaleni z całego batalionu - czyli setek żołnierzy - zostali uwięzieni w fabryce chemicznej w centrum miasta" - pisze Forbes.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Brawurowy atak pilota MiG-29. Moment uderzenia w Rosjan z francuskich rakiet

Rosjanie są w fabryce już dwa tygodnie i "mogą nie przetrwać dużo dłużej". Ukraińskie siły powietrzne zrzucają precyzyjne bomby szybujące na zakłady chemiczne, stopniowo zamieniając je w gruzy.

Zaapelował do żołnierzy. "Nie podpisujcie"

Doniesienia te znajdują potwierdzenie w nagraniu opublikowanym przez rosyjskiego żołnierza Olega Vesnina, pseudonim "Fiksa". Żołnierz 83. Brygady Desantowo-Szturmowej Sił Zbrojnych Rosji, nagrał apel, w którym powiedział, że jest bardzo spragniony i "nie może tego dłużej znieść".


Jego towarzysze obok niego to "Rzeźnik" i "Fara", ale ten drugi "prawdopodobnie nie żyje i nikt nie będzie nikogo szukał". Żołnierz radził również innym Rosjanom, aby "nigdy nie podpisywali kontraktu z rosyjskim ministerstwem obrony".

83. Brygada Powietrznodesantowa jest lub była elitarną jednostką składającą się z kilkunastu formacji wielkości brygady w 40-tysięcznym przedwojennym korpusie powietrzno-desantowym. Jeszcze w 2019 roku brygada ćwiczyła skoki ze spadochronem do walki swoimi lekkimi pojazdami opancerzonymi.

W Ukrainie 83. Brygada Powietrznodesantowa porzuciła spadochrony i walczyła jako siła zmechanizowana w gąsienicowych pojazdach BMD i kołowych BTR. To oni wiosną 2023 roku brali udział w szturmie na Czasiw Jar.

Kiedy ofensywa z okazji Dnia Zwycięstwa w Wowczańsku dobiegła końca, rosyjscy dowódcy wydali rozkaz 83. Brygadzie Powietrznodesantowej, aby skierowała się na północ i ponownie wprawiła w ruch północne zgrupowanie wojsk.

Nie byli w stanie walczyć

Pierwsi spadochroniarze 83. Brygady Powietrznodesantowej pojawili się na linii frontu w Wowczańsku przed 12 czerwca. Około 16 czerwca rosyjskie północne zgrupowanie sił "użyło 17 spadochroniarzy z 83. Brygady" - wspomina ukraiński operator drona ze znakiem wywoławczym "Kriegsforscher".

Według "Kriegsforschera" ukraińska 82. Brygada Powietrzno-Szturmowa wycelowała w rosyjskich spadochroniarzy z moździerzy, zabijając czterech i raniąc 10 wojskowych.

To był katastrofalny start dla 83. Brygady Powietrznodesantowej w Wowczańsku.

Dwa tygodnie później 83 Brygada Powietrznodesantowa poniosła tak duże straty, że nie była w stanie kontynuować walki. Jednostka nie miała innego wyjścia, jak wycofać się z pola bitwy. O tym, że Rosjanie ugrzęźli w Wowczańsku informował w połowie czerwca naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski.

Wybrane dla Ciebie
Kazik tłumaczy się po krytykowanym koncercie. "Mój czas nadszedł"
Kazik tłumaczy się po krytykowanym koncercie. "Mój czas nadszedł"
"Pospieszcie się". Tusk zwrócił się do Niemców
"Pospieszcie się". Tusk zwrócił się do Niemców
AfD. Dziwaczne wystąpienie na kongresie młodzieżówki
AfD. Dziwaczne wystąpienie na kongresie młodzieżówki
Rosjanie wzmocnili ofensywę. Największe postępy na froncie od roku
Rosjanie wzmocnili ofensywę. Największe postępy na froncie od roku
"To mnie zasmuca". Zapytali Merza o sondaż wśród Polaków
"To mnie zasmuca". Zapytali Merza o sondaż wśród Polaków
Młodzież tańczy pogo. Warszawiaków  przestraszyło imprezowanie w parku
Młodzież tańczy pogo. Warszawiaków przestraszyło imprezowanie w parku
Błąd tłumaczki. Orban usłyszał to, czego Putin nie powiedział
Błąd tłumaczki. Orban usłyszał to, czego Putin nie powiedział
"To jest historyczna zmiana". Tusk po spotkaniu z Merzem
"To jest historyczna zmiana". Tusk po spotkaniu z Merzem
Zmiany w Norwegii. Dotyczą między innymi Polaków
Zmiany w Norwegii. Dotyczą między innymi Polaków
"Potrzebujemy silnej Polski". Stanowcze słowa kanclerza Niemiec
"Potrzebujemy silnej Polski". Stanowcze słowa kanclerza Niemiec
Dymisja w rządzie. Partia wydała komunikat
Dymisja w rządzie. Partia wydała komunikat
Wrocław. Karambol z udziałem czterech ciężarówek
Wrocław. Karambol z udziałem czterech ciężarówek
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości