Krwawa interwencja - pies rozszarpał twarz policjanta
Do policyjnego aresztu trafił 34-letni gdańszczanin, który podczas interwencji poszczuł psem policjantów. Agresywny amstaff rzucił się na funkcjonariusza i ugryzł go w policzek. Funkcjonariusz z raną szarpaną twarzy trafił do szpitala.
29.09.2009 15:23
Jedna z mieszkanek Gdańska zadzwoniła na policję i poprosiła o interwencję w sprawie mężczyzny, który awanturował się i dobijał się do drzwi jej mieszkania.
Policjanci przyjechali pod wskazany adres i przed budynkiem zastali sprawcę awantury. Od mężczyzny czuć było alkohol, a obok niego biegał uwolniony amstaff. Funkcjonariusze polecili mężczyźnie, by założył psu smycz i kolczatkę. 34-latek odmówił wykonania polecenia i zaczął uciekać.
Gdy funkcjonariusze dogonili mężczyznę, ten poszczuł policjantów psem. Zwierzę rzuciło się do twarzy jednego z funkcjonariuszy i ugryzło go. Policjant zareagował i oddał strzał w kierunku psa, jednak zwierzę nadal było agresywne i próbowało atakować. Wtedy drugi z policjantów ponownie strzelił w kierunku niebezpiecznego zwierzęcia, które po chwili padło.
34-letni gdańszczanin został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Pokrzywdzony funkcjonariusz z raną szarpaną twarzy trafił do szpitala.
Za stosowanie przemocy w celu zmuszenia policjantów do zaniechania czynności służbowej grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat.