"Królowa Zakopanego" zatrzymana. Ciąg dalszy ws. oszustwa przy sprzedaży luksusowego hotelu
Małgorzata Ch., jedna z najbogatszych Polek, właścicielka hotelowego imperium w Zakopanem, usłyszała zarzuty. Podejrzana jest o oszustwo, które miało służyć wyłudzeniu od warszawskiej kancelarii zadatku w wysokości 20 mln. zł.
W czwartek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński poinformował, że stołeczni funkcjonariusze zatrzymali sześć osób w związku z tzw. układem zakopiańskim.
Wśród zatrzymanych była Małgorzata Ch., właścicielka sieci hoteli w Zakopanem i Rawie Mazowieckiej znana pod pseudonimem "Królowa Zakopanego". Jej wspólnikami byli Grzegorz K., Szymon K., Zdzisław L., Marek F. oraz Dorota F.
Od lipca ubiegłego roku toczy się spór o zakopiański hotel "Belvedere", który od zatrzymanej chciała kupić warszawska spółka Modrzejewski i Wspólnicy. Według hotelarki i mediów, spółka działa w imieniu założyciela Polsatu Zygmunta Solorza.
- Prokurator przedstawi podejrzanym zarzuty oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości, ukrywania i wyzbywania się majątku - wyjaśniał w czwartek prok. Łapczyński. - To wszystko w celu udaremniania zaspokojenia roszczeń wierzyciela oraz pomocnictwa do tego przestępstwa - podsumował.
"Królowa Zakopanego" ma prawdziwe kłopoty
W lutym 2017 roku właścicielka hotelu "Belvedere" w Zakopanem Małgorzata Ch. zawarła umowę na sprzedaż tego obiektu, a tytułem zadatku dostała 20 mln. zł. Rękojmią transakcji był jej inny zakopiański hotel - "Litwor", który kupujący miał prawo przejąć w razie, gdyby nie doszło do transakcji, lub mógł dostać dwukrotną sumę zadatku.
Pod koniec lipca ubiegłego roku spółka Modrzejewski i Wspólnicy zajęła hotel "Litwor" przy udziale 26 uzbrojonych ochroniarzy. Z hotelu musieli się wyprowadzić wówczas wszyscy goście.
Po dziesięciu dniach do hotelu wkroczył w asyście ochroniarzy komornik działający w imieniu Małgorzaty Ch., który zgodnie z decyzją zakopiańskiego sądu, przejął nieruchomość.
Zdaniem kancelarii Modrzejewski i Wspólnicy, działania komornika były nielegalne. W miniony poniedziałek spółka ponownie przejęła hotel "Litwor".
Wobec pięciorga zatrzymanych zastosowano dozór policyjny i poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł., zaś wobec szefowej firmy Małgorzaty Ch. prokuratura wystąpiła do sądu o trzymiesięczny areszt.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: rmf24.pl / se.pl