Putin długo nie czekał. Kreml zdradza kulisy głośnego wywiadu
Tucker Carlson sam zaproponował Kremlowi przeprowadzenie wywiadu z Władimirem Putinem - przekazał rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. Dodał, że Putin "szybko się zgodził" na rozmowę.
11.02.2024 | aktual.: 11.02.2024 12:56
W piątek ukazał się dwugodzinny wywiad amerykańskiego prezentera Tuckera Carlsona z Władimirem Putinem. Kontrowersyjny dziennikarz chciał poznać powody, dla których prezydent Rosji zdecydował się na inwazję na Ukrainę. Putin postanowił jednak najpierw nakreślić szeroki historyczny kontekst, sięgając IX wieku.
W programie "Moskwa. Kreml. Putin" rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow przyznał, że to sam Carlson zaproponował rozmowę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Rzeczywiście, on sam przyszedł do nas. Zaproponował ten wywiad. Aktywnie przeglądaliśmy jego materiały i sprawdzaliśmy, jak wypowiada się na temat pewnych kwestii. Doszliśmy do wniosku, że zarekomendujemy prezydentowi udzielenie takiego wywiadu. Szybko się na to zgodził - mówił Pieskow.
Pieskow: Carlson przeżywa trudne chwile
Rzecznik Kremla stwierdził, że rozmowa przysporzyła Carlsonowi popularności, choć też wiele krytyki.
- Biorąc pod uwagę, że kolektywny Zachód staje się coraz bardziej nieprzewidywalny, istniały pewne obawy, że przed rozpoczęciem wywiadu nastąpią jakieś prześladowania tego biednego Carlsona. Ale nawet teraz, o ile rozumiem, on przeżywa trudne chwile - mówił przedstawiciel Kremla.
Tucker Carlson to były prezenter FOX News, mocno krytyczny wobec amerykańskiej pomocy dla Ukrainy. Brnął także w teorie spiskowe, jak np. w kwestię amerykańskich laboratoriów w Ukrainie. Jego wystąpienia i komentarze często były wykorzystywane przez rosyjską telewizję.
W trakcie rozmowy z Putinem Carlson próbował zasugerować prezydentowi Rosji, że inwazja była reakcją na rozszerzanie NATO. Putin nie chciał się jednak na ten temat obszernie wypowiadać.
Czytaj więcej: