Kreml: podczas szczytu na Alasce nie będą podpisane żadne dokumenty
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował w czwartek, że nie jest przewidziane podpisanie jakichkolwiek dokumentów podczas piątkowego spotkania na Alasce przywódcy Rosji Władimira Putina i prezydenta USA Donalda Trumpa.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
W piątek odbędzie się spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekazał w czwartek, że "podczas tych rozmów nie jest przewidziane podpisanie jakichkolwiek dokumentów".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczyt na Alasce. "Putinowi zaczyna palić się grunt pod nogami"
Jak pisze agencja Interfax, Pieskow przestrzegł, że przewidywanie wyników szczytu na Alasce "byłoby dużym błędem".
- W tej chwili w ramach szczytu Rosja-USA toczą się dyskusje na temat inicjatyw pokojowych w kontekście uregulowania sytuacji na Ukrainie - dodał rzecznik prasowy Putina w przededniu negocjacji na Alasce.
Trump o Putinie: myślę, że chce zawrzeć pokój
Tymczasem Donald Trump ocenił w czwartek, że - jego zdaniem - "Putin chce zawrzeć porozumienie w sprawie Ukrainy". Zastrzegł, że nie wie, czy uda się uzyskać "natychmiastowe zawieszenie ognia".
W piątek wczesnym rankiem Trump opuści Biały Dom i uda się do bazy wojskowej w Anchorage na Alasce, gdzie weźmie udział w spotkaniu twarzą w twarz z Putinem.
Źródło: PAP/WP