Kreml oskarża Niemców. Ambasador wezwany do MSZ Rosji
Moskwa wezwała ambasadora Niemiec w Rosji w związku z rzekomym "prześladowaniem" rosyjskich dziennikarzy w Niemczech.
Ambasador Niemiec w Rosji Alexander Graf Lambsdorff został wezwany w piątek do Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Moskwie - poinformowała państwowa agencja informacyjna Ria, powołując się na resort. Ambasador "miał zostać poinformowany o działaniach odwetowych za prześladowanie rosyjskich dziennikarzy w Niemczech".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Putin może atakować". Kolejna decyzja Trumpa na korzyść Rosji
"Tłem jest sprawa znanego rosyjskiego dziennikarza Siergieja Feoktistowa w Berlinie, który pracuje dla państwowej rosyjskiej grupy medialnej. Zarzucał on niemieckiej policji, że skonfiskowała paszporty jego rodziny, aby uniemożliwić jego żonie i córce opuszczenie kraju po tym, jak sam został wezwany do wyjazdu" - podała agencja Ria.
Moskwa zapowiada odwet
W odpowiedzi Moskwa zagroziła odwetem i ostrzegła niemieckich korespondentów, aby się na to przygotowali. Rosja wielokrotnie oskarżała kraje zachodnie o złe traktowanie swoich dziennikarzy i ograniczanie ich pracy. W 2022 r. UE zakazała działalności rosyjskiej stacji telewizyjnej Russia Today i oskarżyła Kreml o szerzenie "dezinformacji" na temat konfliktu na Ukrainie za pośrednictwem tej stacji.
Rosja z kolei zablokowała dostęp do dziesiątek zachodnich mediów w kraju. Kilku zachodnim dziennikarzom odmówiono wjazdu. Stosunki między Moskwą a Berlinem są w najgorszym stanie od czasu rosyjskiej napaści na Ukrainę. Niemcy są jednym z najsilniejszych zwolenników Ukrainy.
Przeczytaj także: