Wojna coraz droższa. Kreml chce zarobić na wódce
Kreml przejmuje kolejne przedsiębiorstwa branży alkoholowej, nazywając to "nacjonalizacją". Reżim chce w ten sposób uzyskać dodatkowe fundusze na prowadzenie wojny w Ukrainie. A pieniędzy potrzebuje coraz więcej.
Sąd Rejonowy w Tambowie, na wniosek rosyjskiej prokuratury generalnej, podjął decyzję o "aresztowaniu fabryk alkoholi", które są własnością miliardera Jurija Szeflera.
W skład koncernu, który został objęty aresztowaniem, wchodzi między innymi destylarnia Tambowa "Amber Talvis".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brawurowe uderzenie z zaskoczenia. Rosjanie aż skakali do rzeki
Dodatkowo areszt obejmuje również kompleks budynków przedsiębiorstwa wódki "SPI-RVVK" zlokalizowanego w Królewcu, który nie jest aktywny od ponad dekady - zauważa gazeta "RBK".
Zajęcie majątku Szeflera nastąpiło 26 czerwca 2024 roku. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Tambowie 21 czerwca. Akta sprawy, które są dostępne na stronie internetowej sądu, nie zawierają szczegółowych informacji.
Firma Jurija Szeflera jest trzecim największym producentem napojów alkoholowych w Rosji. Zakład dostarcza produkowany alkohol firmie JSC Amber Latvijas Balsams, która jest producentem słynnego balsamu ryskiego. Dodatkowo, firma produkuje wódki "Moskowska" i "Stoli" (dawna Stoliczna). Szefler jest właścicielem fabryki od 2003 roku.
Jurij Szefler otwarcie sprzeciwiał się wojnie
Jurij Szefler to znany potentat na rynku wódki. Według magazynu "Forbes", majątek Szeflera w 2024 roku szacowany jest na 1,6 miliarda dolarów.
W 2002 roku, Szefler opuścił Rosję i rozpoczął rozwijanie swojego biznesu wódczanego za granicą. Miliarder obecnie mieszka w Szwajcarii. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Szefler nie krył swoich antykremlowskich poglądów.
Kreml szuka pieniędzy. Nacjonalizuje dochodowe spółki
Rosyjski reżim, który potrzebuje coraz więcej pieniędzy na prowadzenie swojej wojny, już wcześniej zagrabił kilka przedsiębiorstw branży alkoholowej, nazywając to "nacjonalizacją".
W maju tego roku, sąd rejonowy w Kursku aresztował rosyjski majątek producenta wódki "Chortyca", należący do ukraińskiej firmy Global Spirits, Jewgienija Czerniaka, który znalazł się na rosyjskiej liście terrorystów i ekstremistów. W czerwcu, aktywa te zostały znacjonalizowane, ponieważ Czerniak był oskarżany o prowadzenie "działalności ekstremistycznej", czyli wspieranie swojej ojczyzny, w tym ukraińskiej armii.
W kwietniu, majątek Grupy Spółek Ariant został przejęty przez Kreml. Sąd rosyjski, wykonujący polecenia reżimu, zajął firmę za "bezprawne wzbogacenie" o wartości 105 miliardów rubli. Państwo przejęło również kontrolę nad największym producentem wina w Rosji, Kuban-Vino, przedsiębiorstwem winiarskim – firmą rolniczą "Jużnaja", producentem wina Centrum Przemysłu Spożywczego – Ariant, a także firmą rolniczą Ariant specjalizującą się w hodowli trzody chlewnej. Zmiana własności wszystkich spółek została zarejestrowana 10 kwietnia.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Pilne oświadczenie gubernatora. Rosyjski region sparaliżowany
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski