Kraska o czwartej fali koronawirusa. "Nie zapomnieliśmy"
Polska służba zdrowia jest przygotowana na ewentualną czwartą falę koronawirusa - zapewnił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Stwierdził, że ma nadzieję, że dzięki szczepieniom będzie ona zdecydowanie łagodniejsza niż poprzednie.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska uczestniczył w czwartek w przekazaniu do użytku zmodernizowanego i rozbudowanego oddziału obserwacyjno-zakaźnego w piskim szpitalu powiatowym.
- Przez wiele lat oddziały zakaźne były traktowane trochę po macoszemu, bo nie wierzono, że mogą pojawić się jakieś globalne choroby zakaźne - ocenił wiceminister.
- Inwestycja ta wpisuje się w naszą strategię odbudowy nie tylko oddziałów zakaźnych, ale także kadr, bo myślę, że to jest najważniejsze. To są osoby, które w tych szpitalach będą pracować i leczyć pacjentów - stwierdził Kraska.
Zaznaczył, że obecna sytuacja epidemiologiczna jest dość skomplikowana. - Myślę, że stoimy przed czwartą falą, która, mam nadzieję, będzie zdecydowanie łagodniejsza niż poprzednie. Na pewno będzie także dużym wyzwaniem dla polskiej służby zdrowia, w tym takich szpitali jak ten w Piszu - dodał.
Nadzieję na to, że czwarta fala będzie łagodniejsza - jak powiedział - opiera na tym, że Polacy jednak się szczepią. - To nie jest tak, że zapomnieliśmy, że te szczepienia są ważne, że wakacje spowodowały to, że zakażeń jest mniej i uznaliśmy, że koronawirusa już nie ma. Tak się nie stało - przekonywał.
Zauważył, że również punkty szczepień, które będą uruchamiane w szkołach, gdy 1 września wróci młodzież, także zwiększą liczbę zaszczepionych
Kraska o czwartej fali. Mówi o pierwszym symptomie
- Polska służba zdrowia jest przygotowana na ewentualną czwartą falę. Mamy przygotowane od wielu tygodni plany zabezpieczenia łóżek szpitalnych i laboratoriów. W tej chwili możemy w naszym kraju wykonać dziennie ponad 166 tys. testów na dobę. Obserwujemy powolny, ale jednak wzrost wykonywanych testów przeciwko koronawirusowi. Jest to pierwszy symptom tego, że nowych zakażeń może być zdecydowanie więcej - ocenił wiceminister zdrowia.
Wiceminister przekazał, że w okresie pandemii do woj. warmińsko-mazurskiego trafiło m.in. ponad 63 mln zł na sprzęt, który został dostarczony służbie zdrowia w regionie.
- Jako państwo, jako Ministerstwo Zdrowia, dokładamy wszelkich starań, aby tego sprzętu, tych nowych inwestycji także w tym trudnym czasie dla polskiej służby zdrowia było jak najwięcej - zapewnił.
Czwarta fala koronawirusa. Dr Michał Sutkowski ostrzega, że początek już niedługo
Nowy oddział obserwacyjno-zakaźny szpitala w Piszu ma w pełni wyposażone miejsca dla 20 pacjentów z rozpoznaniem chorób zakaźnych. Prace przy rozbudowie i modernizacji trwały siedem miesięcy. W tym czasie oddział funkcjonował nieprzerwanie w innej części budynku szpitala.