Krakowska PO zdecydowała: Gowin na "jedynce"; Niesiołowski wystartuje w woj. lubuskim
Szef małopolskiej PO Andrzej Czerwiński powiedział, że lista wyborcza PO w Krakowie "jest bardzo silna" i jego zdaniem Jarosław Gowin osiągnie wynik lepszy niż Jan Rokita w ostatnich wyborach parlamentarnych. Sam Gowin podczas posiedzenia Rady Regionalnej PO zaapelował o jedność w krakowskiej Platformie. Gowin - dotąd bezpartyjny - zadeklarował jednocześnie, że wstąpi do Platformy. Z kolei Stefan Niesiołowski, nad którym także zastanawiano się w Krakowie, będzie otwierał w woj. lubuskim listę kandydatów PO do Sejmu.
18.09.2007 | aktual.: 18.09.2007 20:28
Gowin przypomniał, że przed dwoma laty startował do Senatu z listy PO jako kandydat bezpartyjny. Myślę, że przez dwa lata dałem wiele dowodów, że jestem lojalnym członkiem klubu parlamentarnego PO. Dowodów na to, że mam pewną wizję tej partii, która, może nie we wszystkich szczegółach pokrywa się z wizją kierownictwa, ale jednym z wielkich atutów PO jest to, że jest ona partią naprawdę pluralistyczną, że jest tam miejsce na dyskusję - mówił Gowin.
Gdybym z podobnymi opiniami próbował występować jako członek klubu parlamentarnego PiS, to zapewne moja kariera w tym klubie skończyłaby się po pierwszych paru dniach - dodał.
Chciałbym, aby ten kształt listy, która została dziś wynegocjowana przeze mnie i Donalda Tuska, był początkiem jedności w krakowskiej Platformie - mówił Gowin do zebranych i zadeklarował, że zrobi wszystko, żeby przyczynić się do zbudowania takiej jedności.
Gowin dodał, że jeśli w ciągu ostatnich dwóch lat swoimi wypowiedziami lub działaniami sprawił komuś przykrość niech przyjmie wyrazy przeprosin z mojej strony i wierzy, że od dziś temat podziałów, różnic i sporów w krakowskiej Platformie jest zamknięty.
Jak tłumaczył Gowin podjął się utworzenia krakowskiej listy wyborczej PO do Sejmu mając świadomość że sam jej nie podoła, że wyrwę po Janie Rokicie można tylko zasypać wtedy, jeśli stworzymy, solidarny, zgrany zespół.
Ja zrobię wszystko, aby z tego starcia w Krakowie Platforma Obywatelska wyszła zwycięsko. Uda nam się to tylko wtedy, jeśli zrobimy to wspólnie i solidarnie - powiedział apelując o współpracę.
Zdaniem szefa małopolskiej PO Andrzeja Czerwińskiego, w pojedynku ze Zbigniewem Ziobrą Jarosław Gowin da sobie radę i to nie dlatego, że w pojedynkę potrafi wiele, ale dlatego, że ludzie, którzy za nim są na liście, będą mu pomagać w tym boju.
Jego zdaniem obecna lista jest zrównoważona, nie ma dominacji lewego czy prawego skrzydła, a kandydaci to ludzie z różnych środowisk. Czerwiński zdradził, że przed wybraniem lidera, a już po odejściu z polityki Jana Rokity, prowadzone były sondaże, kto byłby najlepszy, aby go zastąpić i trzy osoby osiągnęły podobny wynik. To, że Jarosław Gowin został uznany za kandydata optymalnego w tej sytuacji, to jest sukces całej krakowskiej PO - ocenił Czerwiński.
Jak powiedział Czerwiński, osobę, która zajmie ostatnie, 26. miejsce na krakowskiej, liście wskaże Anna Dymna i będzie to osoba ze środowiska jej Fundacji.
Liderem krakowskiej listy jest Jarosław Gowin, a za nim wiceprzewodnicząca Rady Miasta Katarzyna Matusik-Lipiec, posłowie: Ireneusz Raś, Jerzy Fedorowicz, Tomasz Szczypiński, Jacek Krupa, a na siódmej pozycji szef krakowskiej PO Paweł Sularz. Na liście nie ma Grzegorza Koscha.