Krakowska kuria cenzuruje kontrowersyjne oświadczenie. Na wniosek Kościelnego Inspektora Ochrony Danych

Krakowska kuria zaprezentowała trzecią, ocenzurowaną wersję oświadczenia w sprawie zwolnienia pracownic z biura prasowego. Komunikat "zaktualizowano" zgodnie z zarządzeniem Kościelnego Inspektora Ochrony Danych. Co zniknęło? Informacje o stanie cywilnym pracownic biura.

Abp Marek Jędraszewski  z pracownicami biura prasowego
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Violetta Baran

Kilka dni temu Joanna Adamik, wieloletnia kierownik biura prasowego arcybiskupa. Informowała, że z dnia na dzień kobiety, które samotnie wychowują adoptowane dzieci, stracą pracę.

Wtedy kuria wystosowała swoje pierwsze oświadczenie w tej sprawie. Zaznaczono w nim, że z pracownicami zawarto umowy cywilnoprawne, które przewidywały miesięczny okres wypowiedzenia. Podkreślono też, że umowy te "zostały zaakceptowane przez strony i nigdy nie były kwestionowane".

"W świetle obowiązujących umów każda ze stron mogła, bez wskazywania uzasadnienia, zakończyć współpracę za miesięcznym okresem wypowiedzenia. Archidiecezja krakowska zamierza z tego prawa skorzystać i zakończyć współpracę z dotychczasowym biurem prasowym z zachowaniem wszystkich praw, które przysługują w świetle podpisanych umów" - zaznaczono.

W sobotę pojawił się kolejny komunikat archidiecezji krakowskiej. "Podjęte działania dotyczą zakończenia współpracy jedynie z koordynatorem biura, panią Joanną Adamik, i jej dwiema najbliższymi współpracowniczkami, które są osobami niezamężnymi. (...) Natomiast dwie pozostałe osoby, które w życiu prywatnym jako matki tworzą wraz ze swymi mężami katolickie rodziny, nadal pozostają pracownikami Biura Prasowego Archidiecezji Krakowskiej" - podkreślono w kontrowersyjnym komunikacie.

Niezamężne pracownice biura prasowego kurii zwolnione. Publicyści komentują

Adamik natychmiast odniosła się do opublikowanego oświadczenia. "Nareszcie wiem! Zwolnili mnie i Kasię Katarzyńską za to, że nie mamy mężów, tylko samotnie (dodam, że z wyboru i będąc praktykującymi katoliczkami) wychowujemy adoptowane dzieci i jesteśmy rodzinami zastępczymi dla innych dzieciaków, a Monikę Jaracz tylko za to, że nie ma męża ani dzieci" - napisała.

W poniedziałek kuria wydała trzecie oświadczenie w tej sprawie. A właściwie "aktualizację" drugiego oświadczenia, z której usunięto, zgodnie z "zarządzeniem Kościelnego Inspektora Ochrony Danych", informacje o stanie cywilnym pracownic biura. W tak "ocenzurowanym" komunikacie kurii trudno doszukać się teraz powodów zwolnienia trzech z nich.

Wybrane dla Ciebie

Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Strażacy mają ręce pełne roboty. Setki zgłoszeń po ulewach
Strażacy mają ręce pełne roboty. Setki zgłoszeń po ulewach