PolskaUkradła pieniądze klientów - policja szuka jej "ofiar"

Ukradła pieniądze klientów - policja szuka jej "ofiar"

Zarzut oszustwa usłyszała ajentka dwóch punktów kasowych w Krakowie. Kobieta jest podejrzana o przywłaszczenie wpłat kilkudziesięciu klientów. Policja przypuszcza, że poszkodowanych może być więcej i prosi ich o kontakt - podała Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji.

19.01.2010 | aktual.: 19.01.2010 16:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Według prowadzących sprawę policjantów, kobieta przywłaszczyła sobie ponad 30 tys. zł. Zawiadomienie o oszustwie złożyło kilkudziesięciu klientów, których pieniądze nie dotarły do adresatów.

- Od jakiegoś czasu do krakowskich policjantów napływać zaczęły informacje o prawdopodobnym oszustwie. Klienci dwóch punktów kasowych, korzystając z oferty pośrednictwa finansowego, dokonywali opłat, wykonywali przelewy i wpłaty. Jednak po jakimś czasie okazało się, że pieniądze nie docierają do adresatów. Niekiedy docierały, ale ze znacznym opóźnieniem, np. po skargach wnoszonych do właścicielki prowadzonych ajencji - relacjonuje policjantka.

Na początku stycznia obydwa punkty kasowe zostały zamknięte, a klienci stracili kontakt z ajentką. Policjanci odnaleźli kobietę. Po przesłuchaniu postawiono jej zarzuty i objęto dozorem policyjnym.

- Policjanci proszą o zgłaszanie się osób, które dokonywały wpłat w punktach przy ul. Wysłouchów i Na Kozłówce i mają podstawy twierdzić, że przelewy te nie zostały zrealizowane - powiedziała Padło.

Źródło artykułu:PAP
krakówpolicjaoszust
Komentarze (0)