Szczegółowy plan uroczystości żałobnych w Krakowie
W trakcie uroczystości pogrzebowych pary prezydenckiej w Krakowie, specjalny wysłannik papieża Benedykta XVI będzie przewodniczył mszy żałobnej, która rozpocznie się w niedzielę o godz. 14 w Bazylice Mariackiej.
14.04.2010 | aktual.: 15.04.2010 08:07
Zobacz galerię Przyjadą na pogrzeb.
Poinformował o tym minister z Kancelarii Prezydenta Jacek Sasin. Minister dodał, że nie ma jeszcze ostatecznej decyzji, kto będzie wysłannikiem papieża, ale - jak zaznaczył - prawdopodobnie będzie to sekretarza stanu kardynał Tarcisio Bertone lub dziekan kolegium kardynalskiego kardynał Angelo Sodano.
Minister poinformował też, że trumny z ciałami Lecha i Marii Kaczyńskich zostaną przetransportowane do Krakowa samolotem w niedzielę rano.
Dodał, że w niedzielę ok. godz. 7 rano - po całonocnym czuwaniu w archikatedrze św. Jana - trumny zostaną przewiezione na lotnisko wojskowe na Okęciu. - W Krakowie po wylądowaniu zostanie sformowany orszak, trumny zostaną przewiezione do Bazyliki Mariackiej, gdzie o godz. 14 rozpocznie się msza żałobna - powiedział
- W samym kościele zmieści się około 650-700 osób. Z przyczyn bezpieczeństwa nie może być więcej. W kościele znajdą się przede wszystkim głowy państw, które przybędą na uroczystości pogrzebowe, przedstawiciele najwyższych władz Rzeczypospolitej oraz rodziny i przyjaciele zmarłych - poinformował Sasin.
Minister podkreślił, że chcący uczestniczyć w uroczystościach pogrzebowych będą mogli gromadzić się na krakowskim Rynku i w okolicach. - Nie ustaliliśmy jeszcze tego do końca, ale myślę, że krakowskie Błonia będą takim miejscem, gdzie wszyscy, którzy nie zmieszczą się w bezpośrednim sąsiedztwie Rynku i kościoła, tam będą mogli obserwować na telebimach przebieg uroczystości - powiedział.
Po mszy goście wysłuchają koncertu Filharmoników Berlińskich. - To jest propozycja ze strony ministra spraw zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec jako dar dla uczczenia pamięci pana prezydenta i prezydentowej - zaznaczył Sasin.
W tym samym czasie - za trumnami pary prezydenckiej - przedstawiciele polskich władz oraz bliscy Lecha i Marii Kaczyńskich sformują kondukt żałobny, który z Kościoła Mariackiego ulicą Grodzką skieruje się na Wawel.
Najbliższa rodzina pary prezydenckiej uda się do krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, w której do przygotowanego sarkofagu będą złożone trumny. Wówczas przy sarkofagu wartę będą pełnili najwyżsi rangą generałowie Wojska Polskiego.
W czasie przemarszu konduktu ma bić dzwon Zygmunta, a w momencie składania trumien do sarkofagu zostanie oddanych 21 salw armatnich. Po złożeniu trumien w krypcie na Wawelu - prawdopodobnie na dziedzińcu zamku - nastąpi składanie kondolencji rodzinie Lecha i Marii Kaczyńskich oraz przedstawicielom władz Polski przez przedstawicieli państw uczestniczących w pogrzebie.
Sasin dodał, że najszybciej jak to będzie możliwe grób pary prezydenckiej będzie udostępniony dla chcących złożyć hołd zmarłym. Według niego, może to nastąpić już po zakończeniu uroczystości pogrzebowych, w niedzielę wieczorem lub w poniedziałek.
Minister podkreślił, że kilkudziesięciu przedstawicieli państw przybywających samolotami na uroczystości będzie lądować nie tylko w Krakowie, ale także na katowickim lotnisku. - Służby przygotowujące przyloty zastanawiają się, czy ta przepustowość wystarczy, czy nie będzie trzeba uruchomić dodatkowych lotnisk - powiedział.
Sasin zaznaczył, że decyzję w sprawie miejsca pochówku pary prezydenckiej "ostatecznie podjęła rodzina". - Nie mogło być inaczej. To nie rodzina była stroną inicjującą pochówek na Wawelu. Z tego co wiem, bardzo wiele środowisk zwracało się do kardynała Dziwisza. Były rozpatrywane różne miejsca - mówił.
Zdaniem Sasina, dla rodziny Lecha i Marii Kaczyńskich wybór Wawelu "był trudną decyzją". - Rodzina podjęła tę decyzję z myślą o Polsce, Polakach - dodał.