Sprawa "Skóry". Jest decyzja sądu ws. Roberta J.
Robert J., podejrzany o brutalne morderstwo i obdarcie ze skóry studentki Katarzyny Z., zostanie za kratkami. Zażalenie na tymczasowy areszt złożył mecenas oskarżonego. Sąd Apelacyjny uznał jednak, że mężczyzna jest niebezpieczny i musi zostać w areszcie - donosi onet.pl.
W grudniu Sąd Okręgowy w Krakowie odrzucił taki sam wniosek mecenasa mężczyzny. - Prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanego czynu przez Roberta J. jest duże - powiedział wówczas sędzia Rafał Lisak. Podejrzany o zbrodnię Robert J. został zatrzymany na początku października. Wtedy też sąd zdecydował, że mężczyzna trafi na trzy miesiące (do 2 stycznia 2018 r.) do tymczasowego aresztu.
Z początkiem grudnia Sąd Okręgowy zdecydował, że J. pozostanie w areszcie. Jego mecenas odwołał się od tej decyzji. Dziś Sąd Apelacyjny podzielił jednak zdanie sądu pierwszej instancji.
Czytaj też: Robert J. usłyszał zarzut
Zabójstwo studentki z 1998 r.
Jak podejrzewają śledczu, to bezrobotny Robert J. namówił w listopadzie 1998 r. 23-letnią studentkę UJ na wyjazd do domku na obrzeżach Krakowa. Tam najpierw ją torturował, a potem zabił i obdarł ze skóry. Uszył z niej strój na kształt kobiecego body. Skórę ofiary odnaleziono w styczniu 1999 r. w Wiśle w rejonie Zabłocia. Pod koniec lat 90. policjanci znaleźli prawą nogę, która, jak się okazało, również należała do Katarzyny Z. Sprawie nadano kryptonim "Skóra".
Maczety, fragmenty kobiecych ubrań, kość - m.in. takie rzeczy znalazły się wśród kilkudziesięciu przedmiotów wyłowionych z Wisły przez płetwonurków, którzy w październiku 2016 r. szukali szczątków Katarzyny Z. Sadyzm, orientacja biseksualna oraz skłonności do nękania kobiet - to są zdaniem biegłych cechy Roberta J. Kamienica, przy której mieszka, znajduje się przy Bulwarach Wiślanych, na co też zwrócili uwagę śledczy.
"Przeprowadzono badania 3D fragmentów skóry zamordowanej". Pierwszy raz w Polsce
"Biegli musieli zmierzyć się z działaniem sprawcy bez precedensu zarówno w polskiej jak i światowej kryminalistyce. W toku śledztwa powoływano najwybitniejszych polskich i zagranicznych biegłych różnych specjalności m.in. z zakresu psychologii śledczej, z zakresu badań poligraficznych wykonywanych przez eksperta Jacka Bieńkuńskiego.
Laboratorium Ekspertyz 3D Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu odtworzyło - po raz pierwszy w Polsce - sposób działania sprawcy zabójstwa Katarzyny Z. w oparciu o dane biometryczne ofiary i ślady działania sprawcy na niektórych tkankach ofiary, sporządzając trójwymiarowy obraz przebiegu zabójstwa.
Źródło: onet.pl