Posłowie PO udowodnią, że "nie są wrogami Kościoła"
Krakowscy posłowie Platformy Obywatelskiej chcą rozesłać do wszystkich proboszczów w Małopolsce specjalny list, w którym zamierzają przekonywać duchownych, że ich partia nie jest przeciwnikiem kościoła.
- Oficjalnie nie możemy się jeszcze w tej sprawie wypowiadać, ale mogę potwierdzić, że trwają prace nad przygotowaniem takiego listu - mówi nam jeden z prominentnych działaczy PO w Krakowie.
Członkowie PiS nie kryją zdumienia. - Jak, to? Przecież to właśnie PO oskarżało nas, że prowadzimy kampanię wyborczą przed kościołami, a teraz sami zamierzają namawiać duchownych do agitacji? - dziwi się Jakub Bator, radny PiS.
Platforma odpiera zarzuty. - Jesteśmy członkami Kościoła i zawsze staliśmy na stanowisku, aby duchowni zachowali dystans podczas wyborów - zapewnia jeden z działaczy PO. - Chodzi nam głównie o to, abyśmy nie byli postrzegani przez niektórych duchownych jako siedlisko satanizmu i wszelkiego zła, a teraz niektórzy w taki sposób nas widzą - dodaje.
Dowiedzieliśmy się, że w liście zostanie poruszona sprawa krzyża sprzed pałacu prezydenckiego, a także propozycje zapisów w ustawie o in vitro, nad którą już jesienią będzie pracował sejm. - Nie chcemy, aby debata nad in vitro była wykorzystywana przez naszych przeciwników podczas kampanii samorządowej.
- Zamierzamy w liście do proboszczów jasno wyartykułować nasze poglądy - wyjaśnia poseł Platformy. List zostanie wysłany do duchownych w regionie w połowie września.
Polecamy w wydaniu internetowym:
Kraków: Krowodrza chce Rynku i parkingu podziemnego