RegionalneKrakówOpada woda w Małopolsce

Opada woda w Małopolsce

Wyrwa spowodowana przez wody Czarnego Dunajca (PAP/Grzegorz Momot)
Opada poziom wód w rzekach i potokach Podhala oraz południowej Małopolski. W czwartek odwołano pogotowie przeciwpowodziowe w gminach: Krościenko nad Dunajcem, Nowy Targ i Zakopane - podała straż pożarna.

21.06.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W pozostałych gminach Małopolski także nie ma już bezpośredniego zagrożenia powodzią. Nadal nieczynne jest drogowe przejście graniczne ze Słowacją na Łysej Polanie w powiecie tatrzańskim.

W środę wezbrana woda podmyła przyczółek mostu na Białce, przez którą przebiega granica polsko-słowacka. Przy wjeździe na most rzeka wymyła wyrwę w jezdni na głębokość około 2 m. Na razie nie wiadomo jak długo potrwa naprawa uszkodzeń.

Most należy do Słowacji, ale uszkodzenie powstało po polskiej stronie, dlatego naprawę przeprowadzą polskie służby. Do czasu przywrócenia ruchu na Łysej Polanie ciężarówki powinny przekraczać granicę w Chyżnem, a samochody osobowe w Chochołowie lub Niedzicy - powiedziała rzeczniczka Karpackiego Oddziału Straży Granicznej Barbara Tokarczyk.

Od środy zamknięte jest również turystyczne przejście graniczne Szczawnica-Leśnica. W środę wezbrany Dunajec nadal przykrywał odcinek drogi prowadzącej do przejścia po słowackiej stronie granicy.

Skarpa, która osunęła się w nocy ze środy na czwartek w miejscowości Pszczeliny w Bieszczadach blokuje wojewódzką drogę 896 z Ustrzyk Dolnych do Ustrzyk Górnych. Obecnie trwa usuwanie przeszkody.

Zdaniem zastępcy dyr. Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, Jana Hołoty, droga najwcześniej będzie przejezdna dopiero w piątek rano.

Takie są prognozy, ale nie wiadomo, co znajdziemy pod zwałowiskiem ziemi, czy droga będzie mogła być oddana do ruchu. Na razie praca jest utrudniona, bo przeszkadzają powbijane w ziemię kawałki drzew. Ponadto dostęp do zwałowiska jest tylko z jednej strony - poinformował Hołota.

Dodał, że na drogę runęło około 600 metrów sześciennych ziemi wraz z drzewami, które częściowo zostały już usunięte i pocięte. Na miejscu pracują koparki, które muszą usunąć hałdę o wysokości od 3,5 do 5 metrów.

Zablokowany jest około 100-metrowy odcinek drogi. Podróżujący do Ustrzyk powinni wybrać trasę przez Lesko i Cisną.

Stan ostrzegawczy przekroczony jest jedynie na Wisłoku w Krośnie - o 20 centymetrów. Spodziewany jest natomiast wzrost poziomu Wisły, ponieważ nadchodzi wysoka fala z małopolskich rzek.

Poprawiła się sytuacja związana ze stanem wód na Żywiecczyźnie. Poziom rzek powoli opada. W środę, ze względu na intesywne opady deszczu, w powiecie żywieckim poziom dwóch rzek: Żabniczanki w Żabnicy, dopływu największej rzeki regionu - Soły oraz wody Koszarawy w Pewli Małej przekroczył stan ostrzegawczy. W czwartek opadł jednak o 10 centymetrów.

Według Stanisława Kucharczyka - rzecznika starosty żywieckiego - ewidentny spadek odnotowano także w innych rzekach i potokach powiatu żywieckiego. Sytuacja może się jednak skomplikować, gdyż na piątek i sobotę synoptycy zapowiadają opady w południowej Polsce. (and)

małopolskiepolanaszczawnica
Komentarze (0)