RegionalneKraków"Oddaj insulinę i pompę potrzebną do normalnego życia" - dramatyczny apel matki do złodzieja

"Oddaj insulinę i pompę potrzebną do normalnego życia" - dramatyczny apel matki do złodzieja

W Brzeszczach niedaleko Oświęcimia (woj. małopolskie), złodziej ukradł synowi pani Iwony torbę. W środku był m.in. telefon, ale to najmniejsze zmartwienie. Większym jest utrata gleukometru oraz lekarstwa. Zrozpaczona matka apeluje o zwrot urządzenia potrzebnego młodemu cukrzykowi do normalnego funkcjonowania.

"Oddaj insulinę i pompę potrzebną do normalnego życia" - dramatyczny apel matki do złodzieja
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Robert Kulig

Do kradzieży doszło w minioną sobotę na osiedlu Szymanowskiego. Ktoś przywłaszczył sobie torbę typu "nerka" należącą do syna pani Iwony. W środku znajdował się biały telefon SONY Xperia T3, glukometr Contour link, 2 peny z insuliną oraz czarna pompa Medtronic Paradigm 722.

- Syn ma 13 lat, był wolontariuszem na Dniu Dziecka w naszej miejscowości. Po imprezie chciał zagrać z kolegami w siatkówkę, więc dla bezpieczeństwa odpiął pompę i włożył do torby. Razem z telefonem położył ją przy słupku. Myślał, że ma wszystko pod kontrolą - mówi Wirtualnej Polsce pani Iwona.

Niestety, po skończonej grze nie było ani torby, ani lekarstw.

- Pompa pozwala na dawkowanie lekarstwa raz na trzy dni. Nie musiał się codziennie kłuć minimum sześć razy przed każdym posiłkiem. Poza tym to bardzo drogi sprzęt - dodaje kobieta.

Urządzenie jest niezbędne do normalnego życia cukrzykom, dlatego kobieta zaapelowała o pomoc do internautów.

"Maciek choruje na cukrzyce typu I od ponad dwóch lat. Jeżeli ktoś znajdzie wymienione rzeczy, proszę o kontakt pod numer tel. 605 852 763 lub w inny sposób powiadom nas, gdzie możemy odebrać pompę. Telefon syna służył m.in do kontaktu ze mną, gdy cukry były zbyt wysokie lub zbyt niskie" - pisze pani Iwona z prośbą o pomoc.

"Prosimy o zwrot przynajmniej rzeczy cukrzycowych - zwłaszcza pompy - jest ona przydzielona Maćkowi z NFZ. Tobie ona się nie przyda, a bez niej syn narażony jest na liczne, codzienne kłucia (minimum sześć razy dziennie) w celu podania insuliny, która ratuje mu życie" - apeluje dalej do złodzieja.

Redakcja Wirtualnej Polski również przyłącza się do tego apelu.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (23)