RegionalneKrakówMają po 20 lat i chcą być konsekrowanymi dziewicami

Mają po 20 lat i chcą być konsekrowanymi dziewicami

Konsekrowane dziewictwo jest w naszym mieście coraz bardziej popularne wśród młodych kobiet. W Krakowie do konsekracji przygotowuje się siedem pań, większość z nich w wieku 20 - 30 lat. W poniedziałek miały swoje święto, jednak poświęcone zostaną najprawdopodobniej w grudniu.

Mają po 20 lat i chcą być konsekrowanymi dziewicami
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

03.02.2009 | aktual.: 06.06.2018 14:53

Ostatnia taka uroczystość miała miejsce w Krakowie w grudniu 2005 roku. Wśród 10 konsekrowanych przeważały panie po 40-tce i 50-tce. Teraz do tego grona garną się coraz młodsze.

Dlaczego? - Nie wiem, ale to dobry znak. Ktoś przecież musi się modlić za ten świat - śmieje się Małgorzata, krakowska pediatra, od trzech lat konsekrowana dziewica. Obala mity, że wybierając tę drogę, człowiek staje się samotny i smutny. - Wręcz przeciwnie. Mam mnóstwo nowych przyjaciół i nikt nie oskarża mnie o dewocję - dodaje.

Pani Małgorzata mimo, że prowadzi własny gabinet i przyjmuje kilkudziesięciu małych pacjentów co dzień, każdego ranka odmawia brewiarz i chodzi na mszę św. Jest "zakonnicą w cywilu" - nie nosi habitu, normalnie pracuje i nie ślubowała nikomu posłuszeństwa ani ubóstwa, a jedynie czystość. - Żyję aktywnie. Po ślubowaniu zaś żyje mi się lepiej, lżej. Konsekracja to dla mnie łaska i dar - mówi pani Małgorzata.

Jak podkreśla ks. dr Stanisław Szczepaniec, który w naszej archidiecezji opiekuje się kandydatkami do konsekracji, większość z nich dowiaduje się o możliwości konsekracji swoimi kanałami. - Potem spotykamy się co miesiąc, rozmawiamy o ich powołaniu. Przygotowanie trwa około trzech lat - dodaje ks. Szczepaniec.

Stary jak chrześcijaństwo zwyczaj konsekracji dziewic odrodził się w Krakowie w latach 90. Na razie dotyczy tylko kobiet. Chętnych mężczyzn jak dotąd nie ma. - Mogliby ślubować czystość, na razie się tego jednak nie praktykuje. Słowo dziewica ma jednak o wiele większą nośność i symbolikę niż celibatariusz - zauważa ks. Szczepaniec. Dodaje, że w każdym języku (prócz polskiego) Kościół jest rodzaju żeńskiego. - Bo to właśnie kobieta wyraża tajemnicę kościoła - podkreśla. (kab)

Marta Paluch

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)