Doniesienie w tej sprawie złożył minister zdrowia, a prokurator generalny zdecydował, że sprawą zajmie się Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Śledztwo dotyczy "ujawnienia przez funkcjonariuszy państwowych tajemnicy służbowej".
Dotychczas prokuratorzy przesłuchali ponad tysiąc osób; zdających na studia oraz członków komisji egzaminacyjnych. Nieprawidłowości dotyczyły zarówno kandydatów na studia dzienne, jak i studentów studiów zaocznych, którzy po pierwszym roku zdawali egzamin, by przenieść się na studia dzienne.
W śledztwie ustalono, że faktycznie doszło do przecieku. Z zeznań przesłuchiwanych wynika, że testy kupowano indywidualnie lub grupowo. Ceny wahały się od kilkuset do 15 tys. zł i były niższe im bliżej terminu egzaminu - powiedziała Joanna Kowalska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie. (miz)