Polska"Jak cię nie zgwałcę, to uduszę" - mąż urządził żonie piekło

"Jak cię nie zgwałcę, to uduszę" - mąż urządził żonie piekło

Zniszczył domowe sprzęty, znęcał się nad żoną i próbował ją zgwałcić. Teraz Czesław D. został za to skazany przez krakowski sąd na trzy lata więzienia. 35-latek ma też zapłacić 20 tys. zł nawiązki swojej partnerce. Prokuratura oskarżała go też o usiłowanie zabójstwa żony, ale sąd nie znalazł na to dowodów. Wyrok nie jest prawomocny.

Państwo D. byli małżeństwem od 2000 r. Początkowo się dogadywali, czasem tylko dochodziło do kłótni, ale nie do rękoczynów. Z czasem to się zmieniło. W grudniu 2001 r. mąż miał pobić żonę, groził jej nożem, przystawiał ostrze do szyi. Kobieta z dzieckiem uciekła wtedy do sąsiadów. Wezwana na miejsce policja przewiozła nietrzeźwego Czesława D. do izby wytrzeźwień. Kobieta formalnie nie domagała się ścigania partnera ale w 2003 r. po kolejnej awanturze wyprowadziła się do swoich rodziców.

Gdy relacje małżonków się poprawiły zamieszkali z dzieckiem pod Wieliczką w 2006 r. w nowo wybudowanym domu. Z czasem znów zaczęło dochodzić do przemocy w rodzinie, rękoczynów, bicia przedmiotami, znęcania się. Mężczyzna miał też celowo zniszczyć samochód żony, porąbać meble siekierą, pięściami uszkodzić lodówkę, panele podłogowe, patelnią rozbił blat w kuchni. Przedmioty były ich wspólną własnością, lub po części zostały kupione za pieniądze z darowizny teściów.

19 lutego 2010 r. Czesław D. oglądał filmy pornograficzne, a gdy ujrzał w domu żonę złapał ją za włosy, pociągnął na łóżko i kazał ściągać spodnie. - Jak cię nie zgwałcę, to cię uduszę - odgrażał się. Kobieta się broniła. Gdy dusił ją za szyję zaczęła tracić przytomność, ale w pewnej chwili mężczyzna zwolnił uścisk i zostawił żonę w spokoju.

Po kilku godzinach kobieta zgłosiła sprawę na policję, domagała się ścigania sprawcy usiłowania gwałtu i zabójstwa. Podczas oględzin u lekarza stwierdzono u niej uszkodzenie ręki. W komórce jej męża znaleziono nagranie o treści pornograficznej, a domu DVD ze zdjęciami nagich kobiet. On sam zaprzeczał, by chciał udusić partnerkę lub wykorzystać ją seksualnie. Mówił, że tylko trochę ją ścisnął, by się uspokoiła. Wtedy przygwoździł ją kolanem do łóżka. Potwierdził, że zniszczył niektóre sprzęty w domu, ale potem sam je naprawiał.

Sąd nie przyjął, że mężczyzna próbował udusić żonę, ale uznał, że są dowody na to, że chciał ją zmusić do seksu. Za udowodnione przyjął znęcanie się nad partnerką i zniszczenie mienia. Po roku pobytu za kratkami Czesław D. wyszedł na wolność po wpłaceniu 5 tys. zł kaucji.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: rel="nofollow">Nowy Targ: kierowca miał aż 4 promile!Nowy Targ: kierowca miał aż 4 promile! *NaSygnale.pl:NaSygnale.pl: Dominika grasowała w przychodniach - wpadła*

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (85)